Superpuchar Europy dla Rosjan. Zenit Sankt Petersburg wygrał w Monaco z Manchesterem United 2:1. Czerwone Diabły jeśli chcą myśleć o zdobyciu tego trofeum w przyszłości muszą po raz kolejny wygrać Ligę Mistrzów lub Puchar UEFA.

Zenit ostatnio w Europie jest pogromcą gigantów. Zanim odprawił Manchester United w drodze po Puchar UEFA pokonał między innymi Bayern Monachium i Glasgow Rangers. W piątkowy wieczór w Monaco podopieczni Dicka Advocaata nie mieli litości dla graczy Alexa Fergusona. Już w pierwszej połowie wyszli na prowadzenie po strzale Pawla Pogrebniaka. Prowadzenie podwyższył rewelacyjny Danny, sprowadzony z Dynama Moskwa za 30 milionów euro. Portugalczyk wspaniale przedryblował obronę Anglików, a w końcowej fazie akcji nie dał szans Edwinowi Van der Sarowi i wpakował piłkę do siatki.

Manchester United zmniejszył rozmiary porażki po strzale Vidicia, któremu piłkę podał Tevez. Wyrównania nie było, była za to czerwona kartka dla Paula Scholesa w 90. minucie. A Alex Ferguson po raz kolejny ze złością w oczach musiał patrzeć, jak puchar odbierają rywale. Dziewięć lat temu patrzył jak robią to piłkarze Lazio, dziś widział radujących się graczy Zenita.