42-letni Norweg Ole Einar Bjoerndalen, najbardziej utytułowany biathlonista w historii, wbrew zapowiedziom nie zamierza kończyć kariery sportowej. "Czuję się jak wtedy, gdy miałem 20 lat" - ogłosił na konferencji prasowej i podkreślił, że ma nadzieję na start w igrzyskach olimpijskich w 2018 roku. Sportowiec podzielił się również radosną nowiną: zostanie ojcem.

42-letni Norweg Ole Einar Bjoerndalen, najbardziej utytułowany biathlonista w historii, wbrew zapowiedziom nie zamierza kończyć kariery sportowej. "Czuję się jak wtedy, gdy miałem 20 lat" - ogłosił na konferencji prasowej i podkreślił, że ma nadzieję na start w igrzyskach olimpijskich w 2018 roku. Sportowiec podzielił się również radosną nowiną: zostanie ojcem.
Ole Einar Bjoerndalen na trenigu w Kontiolahti w Finlandii /RALF HIRSCHBERGER /PAP/EPA

Zakończenie kariery "król biathlonu" zapowiedział przed marcowymi mistrzostwami świata w Oslo (w których wywalczył następnie aż cztery medale). Powrót na trasę w przyszłym sezonie jest absolutnie wykluczony. W tym roku kończę karierę. Mam poczucie, że to jest odpowiedni moment. Ale jeśli nie będę zadowolony, może znów zacznę biegać - mówił wtedy 42-latek.

Nie wszyscy wierzyli w jego słowa, bo nie był to pierwszy raz, gdy zawodnik, który ma w dorobku 44 medale MŚ i 13 krążków olimpijskich, ogłaszał zakończenie kariery. Czas pokazał, że wątpliwości były uzasadnione.

Wciąż jestem bardzo zmotywowany, czuję się jak wtedy, gdy miałem 20 lat. Nie mogę się doczekać kolejnego sezonu - ogłosił Bjoerndalen na wtorkowej konferencji prasowej w Oslo. Wierzę, że jeszcze przez parę lat mogę rywalizować z najlepszymi - podkreślił.

Norweg poinformował również, że jego partnerka Daria Domraczewa, która także jest biathlonistką, jest w ciąży. Niektórzy mówili o tym, że jesteśmy "zaprzyjaźnieni". W ostatnich czasach to się trochę rozwinęło. Jesteśmy parą i będziemy mieli dziecko. Zostaniemy rodzicami - powiedział dziennikarzom, którzy zareagowali na tę informację oklaskami.

29-letnia Białorusinka, która opuściła sezon 2015/16, by wrócić do pełni sił po przebytej mononukleozie, poinformowała, że po urodzeniu dziecka będzie chciała powrócić na trasy w styczniu - miesiąc przed mistrzostwami świata w austriackim Hochfilzen.

To nie będzie łatwe, ale jestem gotowa na ciężką pracę - zaznaczyła potrójna mistrzyni olimpijska z Soczi. Ciąża to niezwykłe, upragnione wydarzenie w moim życiu - dodała.

Kolejny sezon biathlonowego Pucharu Świata ruszy pod koniec listopada w szwedzkim Oestersund.

(hk)