Szwedzka federacja piłkarska (SvFF) pokazała wideo promujące reprezentację na rozpoczynające się 6 czerwca mistrzostwa kobiet. Slogan "dopingujcie Szwecję" przetłumaczony na angielski okazał się zawierać nazwę... choroby wenerycznej.

"KlappaforSverige" znaczy po szwedzku "bijcie brawo Szwecji" lub "dopingujcie Szwecję". Działacze SvFF zdecydowali się również na wersję angielskojęzyczną. Sądząc, że jest to bardzo proste napisali "ClapforSweden". Problem polega na tym, że słowo "clap" w angielskim slangu oznacza... rzeżączkę. Jako pierwsi zauważyli pomyłkę szwedzcy internauci, a po nich zaraz media.

Dziennik "Expressen" skomentował, że jeszcze przed rozpoczęciem MŚ Szwecja stała się sławna na świecie: "o czym myślał dział public relations naszej federacji?".

Dziennik "Goeteborgs Posten" stwierdził krótko: "wystarczyło tylko zajrzeć w wyszukiwarkę Google. Zajęłoby to kilka sekund. Takie rzeczy należy sprawdzać".

Rzecznik SvFF Niclas Bodell przyznał, że doszło do niefortunnej i wstydliwej pomyłki: "natychmiast zmienimy slogan".

Zdaniem szwedzkich mediów można tego typu błąd potraktować humorystycznie, lecz nie zmienia to faktu, że futbol kobiecy nie jest w tym kraju traktowany równie poważnie jak męski.

MŚ w piłce nożnej kobiet rozegrane zostaną w dniach 6 czerwca - 5 lipca w Kanadzie.


(ug)