Z pierwszych wyliczeń wynika, że we Wrocławiu może zabraknąć około 20 tysiecy miejsc w hotelach. Jeśli kibice przyjechaliby teraz, nie mieliby gdzie spać. W tej chwili na Dolnym Śląsku jest wprawdzie ponad 800 hoteli i pensjonatow, ale jest w nich miejsce w sumie dla nie więcej niż 50 tysięcy osób.

W planach przed 2012 r. jest zbudowanie kolejnych 13 hoteli, które zdołają pomieścić łącznie około 4 tys. osób. Będą to jednak hotele o bardzo wysokim standardzie. Większość inwestycji zostanie przeprowadzona przez prywatnych inwestorów.

Miasto planuje umieścić część kibiców w akademikach, gdzie na kilka pokoi przypada jedna łazienka. Zapełnione będą też wszystkie hostele.