Włoska prasa podkreśla, że jednak stał się cud i piłkarska reprezentacja Włoch, nad losem której zgromadziły się na początku mistrzostw Europy czarne chmury, awansowała do ćwierćfinałów, pokonawszy we wtorek Francję 2:0.

"Doskonała noc" - tak o meczu w Zurychu pisze "La Gazzetta dello Sport" stwierdzając, że reprezentacja Italii stoczyła prawdziwą batalię z Francją. Grę Włochów określa jako genialną i to od pierwszych minut. Dziennik apeluje następnie do piłkarzy: Azzurri, rozpakujcie walizki, zostajemy w Wiedniu.

"La Repubblica" nie ma wątpliwości: dziękować należy nie tylko swojej reprezentacji, ale także Holandii za to, że pokonała Rumunię. Sprawozdawca rzymskiej gazety podkreśla, iż Włosi wciąż nie grają jeszcze tak, jak na mistrzów świata przystało. Na szczęście jednak marzyć można dalej - ocenia przypominając: przyzwyczajeni do czarnych chmur z każdej strony baliśmy się, że wrócimy do domu, a tymczasem bez żadnych sztuczek idziemy naprzód.

"La Stampa" ogłasza: Cud. Nie przychodzi do głowy żadne inne słowo. My idziemy naprzód, Francja do domu, Rumuni również. Wstańmy wszyscy przed nowym symbolem sportowej lojalności: Holandii - apeluje.