Czeska tenisistka Petra Cetkovska nie spodziewała się tak udanego występu w Wimbledonie. Zarezerwowała hotel w Londynie tylko do dzisiaj, a tymczasem wciąż jest w grze i będzie walczyć o ćwierćfinał.

Mam nadzieję, że nie będę spać na ławce w parku- śmiała się do czeskich dziennikarzy po wczorajszym zwycięstwie nad byłą liderka światowego rankingu Serbką Aną Ivanovic 6:2, 7:6 (7-0).

Nie mogę uwierzyć, że wygrałam - dodała tenisistka, która w ostatnim rankingu WTA była sklasyfikowana na 81. miejscu.

W poprzedniej rundzie 26-letnia Czeszka niespodziewanie pokonała Agnieszkę Radwańską. Jej kolejną rywalką będzie pogromczyni triumfatorki Roland Garros Chinki Na Li - Niemka Sabine Lisicki.