Sąd Rejonowy w Gliwicach warunkowo umorzył postępowanie wobec znanego trenera piłkarskiego Jacka Z., który obecnie prowadzi Polonię Warszawa, a w przeszłości trenował piłkarzy m.in. Lecha Poznań i Piasta Gliwice. Wrocławska prokuratura postawiła mu zarzut z czasu, gdy pracował w Piaście. Chodzi o przekazanie sędziemu w 2004 r. koperty z łapówką w wysokości 15 tys. zł.

Z. nie był obecny na posiedzeniu sądu, reprezentowała go mec. Agata Wantuch. Podkreślała, że udział jej klienta w przestępstwie był marginalny.

Według polskiego prawa można warunkowo umorzyć sprawę, jeśli sprawca nie był wcześniej karany za przestępstwo umyślne, szkodliwość zarzucanych mu czynów nie jest znaczna, a okoliczności jego popełnienie nie budzą wątpliwości.

Gdy przed kilkoma miesiącami Prokuratura Apelacyjna we Wrocławiu skierowała do sądu taki wniosek, argumentowała, że trener sam nie popełnił przestępstwa, a jedynie w nim pomógł. Po sprzedanym meczu Piasta Gliwice został poproszony o przekazanie koperty z pieniędzmi sędziemu. Nie wiedział, co jest w kopercie, ale się domyślał - wynika z ustaleń postępowania.