Waldemar Fornalik żegna się z chorzowskim Ruchem: w sobotnim wyjazdowym meczu z Lechem Poznań poprowadzi "Niebieskich" po raz ostatni w tym sezonie. "Wydarzenia ostatnich miesięcy - w tym szczególnie ostatnich dni - sprawiły, że nie czułem się już wyłącznie odpowiedzialny za osiągane wyniki. Jest to sytuacja, której nie mogłem zaakceptować" - wyjaśnił szkoleniowiec w oświadczeniu, opublikowanym na stronie kibiców Ruchu.

Waldemar Fornalik żegna się z chorzowskim Ruchem: w sobotnim wyjazdowym meczu z Lechem Poznań poprowadzi "Niebieskich" po raz ostatni w tym sezonie. "Wydarzenia ostatnich miesięcy - w tym szczególnie ostatnich dni - sprawiły, że nie czułem się już wyłącznie odpowiedzialny za osiągane wyniki. Jest to sytuacja, której nie mogłem zaakceptować" - wyjaśnił szkoleniowiec w oświadczeniu, opublikowanym na stronie kibiców Ruchu.
Waldemar Fornalik w trakcie meczu Ruchu z Pogonią Szczecin w 29. kolejce Ekstraklasy (Chorzów, 15 kwietnia 2017) /Andrzej Grygiel /PAP

Po 2,5 roku mojej pracy w Chorzowie nadszedł czas na podjęcie trudnej decyzji - sobotni mecz z Lechem Poznań będzie ostatnim, który poprowadzę w tym sezonie w roli trenera Ruchu Chorzów. Jak ciężka to była decyzja, zrozumieją tylko ci, którzy wiedzą, jak blisko jestem związany z Ruchem i tworzącymi go ludźminapisał FornalikRazem przeżywaliśmy lepsze i gorsze chwile. Niestety, wydarzenia ostatnich miesięcy - w tym szczególnie ostatnich dni - sprawiły, że nie czułem się już wyłącznie odpowiedzialny za osiągane wyniki. Jest to sytuacja, której nie mogłem zaakceptować - zaznaczył.

Razem z zawodnikami wykonaliśmy ciężką pracę, która dała nam na boisku 34 punkty. Rozstaję się z drużyną, którą stać na utrzymanie i z którą tworzyliśmy dobrze współpracujący kolektyw - napisał szkoleniowiec.

Chciałbym podziękować wszystkim, którzy uczestniczyli w tym, co wydarzyło się w Ruchu w ostatnich latach - w szczególności drużynie, wspaniałym kibicom i wszystkim współpracownikom - zakończył.

Jak poinformował rzecznik Ruchu Witold Jajszczok, poszukiwania następcy Fornalika już trwają.

Zarząd wiedział o decyzji trenera od środy, ale umówiliśmy się, że upublicznimy ją po meczu z Lechem. Motywował swoje odejście brakiem możliwości skutecznego kierowania drużyną - podał Jajszczok.

Klub z Chorzowa zajmuje w tej chwili przedostatnie miejsce w tabeli ekstraklasy i będzie walczył o utrzymanie.

Dla kibiców: Waldek King

Waldemar Fornalik pracował z Ruchem od października 2014 roku, kiedy to wrócił do klubu po ponad dwuletniej przerwie, zastępując zwolnionego Słowaka Jana Kociana.

Rok wcześniej, w październiku 2013, pożegnał się z posadą selekcjonera reprezentacji Polski: powodem był nieudany występ biało-czerwonych w eliminacjach MŚ w Brazylii. Z kadrą Fornalik przepracował 15 miesięcy.

A trafił do niej w lipcu 2012 roku z chorzowskiego Ruchu, gdzie pracował od kwietnia 2009: przejął wtedy zespół broniący się przed spadkiem. Rok później zajął z nim w ekstraklasie trzecie miejsce, a w sezonie 2011/2012 sięgnął po wicemistrzostwo kraju. O tytuł Ruch bił się zresztą do ostatniej kolejki, a przegrał go ze Śląskiem Wrocław zaledwie punktem.

Wszystko to sprawiło, że Fornalik - wychowanek chorzowskiego klubu, w którym jako zawodnik grał całą karierę - zyskał u kibiców przydomek "Waldek King".


(e)