Cztery zwycięstwa, remis i trzy porażki to bilans piłkarskiej reprezentacji Polski z Austrią, pierwszym rywalem w eliminacjach mistrzostw Europy 2020. Bramki: 18-17 na korzyść biało-czerwonych. Spotkanie tych zespołów odbędzie się w czwartek w Wiedniu. "Przeciwko Austrii nie wystarczy ładna gra" – powiedział Jerzy Brzęczek. "Musimy tworzyć drużynę, w której każdy będzie walczył za każdego" - powiedział obchodzący w poniedziałek 48. urodziny selekcjoner reprezentacji Polski. Co o najbliższym meczu myślą zawodnicy? Jaki będzie sposób na Austriaków? Na co należy szczególnie uważać w czwartek? O to zapytaliśmy czterech naszych reprezentantów.

Fabiański: chcemy zachować czyste konto

Zachowanie czystego konta to taki element, który z automatu daje jakąś tam zdobycz punktową. Jest to zatem jeden z bardziej istotnych elementów. Szczególnie teraz, kiedy będziemy na wyjeździe mierzyć się z trudnym rywalem, istotne będzie to, żeby uzyskać tam zdobycz punktową. Zachowanie czystego konta bardzo pomaga w tym wszystkim. Zwracamy na to szczególna uwagę - mówił jeden z naszych bramkarzy Łukasz Fabiański.

Wciąż nie wiadomo, czy to on wystąpi między słupkami reprezentacji Polski. Sam przyznał, że nie poznał jeszcze decyzji trenera. Selekcjoner natomiast wspomniał, że wiosna będzie należała do jednego z trzech bramkarzy reprezentacji. Jesienią natomiast polskiej bramki będzie strzegł już inny zawodnik.

Wierzę mocno, że te eliminacje będą nowym początkiem, który zakończy się sukcesem w postaci awansu. Jesień była dla nas trudna. Pamiętajmy jednak, że trener pozwolił sobie na wiele prób, które były dla nas nowym doświadczeniem i lekcją. Wierzę, że jesteśmy mądrzejsi o tą jesień i mam nadzieję, że pozwoli nam to dobrze przygotowań się do nadchodzących spotkań - dodał Fabiański

Bednarek: czas rozpocząć show, czas rozpocząć wygrywanie

Obrońca Southampton - Jan Bednarek zaczął wreszcie grać w klubie regularnie. Polak zbiera coraz wyższe noty za swoje występy na Wyspach. Zauważył to selekcjoner Jerzy Brzęczek, który ponownie powołał go do reprezentacji. Dziś Bednarek wyrasta na pewniaka, obok Kamila Glika, do gry na środku obrony.

Austriacy to dobrzy zawodnicy. Mają wiele jakości i grają w dobrych europejskich klubach. Ale my mamy dużo więcej jakości niż przeciwnik. Mamy mega mocny skład i dobrą drużynę. Pokażemy nasz potencjał w tym spotkaniu - mówi Bednarek, który dodaje, że Austria nie jest drużyną z najwyższej półki, ale jest to reprezentacja niedoceniana. Obrońca dodaje, że przed Polakami bardzo trudne spotkanie, któremu trzeba stawić czoła.

Grosicki: gramy o kolejne marzenia

Kolejnym graczem, który wreszcie zalicza regularne występy w klubie, jest Kamil Grosicki. Polski skrzydłowy uważa, że przyjechał na zgrupowanie w wysokiej formie.

Fizycznie czuje się bardzo dobrze. Ofensywnie, tak jak zawsze, jestem groźny. Pokazuję to w kubie i teraz muszę przenieść to na reprezentację. Mnie zawsze nakręcają liczby. Pomocnik uwielbia bramki i asysty. W tym sezonie wygląda to nieźle, a sezon jeszcze się nie skończył. Będę chciał te statystyki poprawić. Po trzydziestce można grać na wysokim poziomie. Oby było zdrowie, a resztę na boisku sobie wywalczę - mówił Kamil Grosicki, który w czerwcu skończy 31 lat, a w czwartek prawdopodobnie zanotuje 65. mecz w koszulce z orzełkiem na piersi.

Piątek: nie ma już marginesu błędu

Nie chcę dużo mówić przed mikrofonem, bo Austriacy też obserwują polskie media. Mamy na mecz swój plan i chcemy zrealizować go w meczu - mówi enigmatycznie Piątek, ale zachęcony do dalszej rozmowy przyznaje, że po zeszłorocznych meczach piłkarze wiedzą, jakie popełniali błędy. Nie bez znaczenia jest też lepsze zapoznanie z selekcjonerem. Jesteśmy zgraną ekipą - przyznaje Piątek.

23-latek z Dzierżoniowa rozpoczyna drogę na szczyt swojej kariery. Niedawno przeniósł się do Milanu, którego kibice oszaleli na punkcie naszego reprezentanta. Piątek przyznał, że kibice chętnie się z n im fotografują. Zarówno w Mediolanie, jak i w Polsce, gdzie na lotnisku - jak sam przyznał - zrobił sobie z kibicami około siedemdziesięciu zdjęć.

Jestem takim samym chłopakiem, jakim byłem w Genui czy w Krakowie. To się w ogóle nie zmienia. Nie patrzę na ten szum. Koncentruje się na każdym treningu, a to, co jest dookoła, nie ma na mnie żadnego wpływu - dodaje piłkarz.

Piątek zdradził również swój sekret na regeneracje psychiki i przygotowanie mentalne do każdego meczu.

Strefa mentalna jest dla napastnika najważniejsza. Trzeba umieć zachować chłodną głowę. Nie mam jakichś tajników, jak to zrobić. Ale mam też wielką pomoc w postaci mojej narzeczonej, która po każdym słabszym występie i braku gola, od razu stawia mnie na nogi i to ona jest moim takim mentalnym trenerem. Cieszę się, że ją mam i dlatego jest mi na pewno łatwiej - nie kryje swoich uczuć Krzysztof Piątek.

Z Austrią rzadko gramy o stawkę

Z ośmiu dotychczasowych meczów pięć było towarzyskich (nie licząc gier uznanych za nieoficjalne). Wówczas generalnie górą byli rywale. W spotkaniach "o punkty" dominowali Polacy - odnieśli dwa zwycięstwa w kwalifikacjach do mundialu 2006 - 3:1 w Wiedniu i 3:2 w Chorzowie oraz zremisowali 1:1 w fazie grupowej Euro 2008, którego Austria była współgospodarzem. Pojedynek w Wiedniu w czerwcu 2008 roku był jak dotychczas ostatnim.

Uwagę zwraca znacząca średnia goli - 4,37 na mecz. Łącznie w ośmiu potyczkach padło ich 35.

Dotychczasowe mecze Polska - Austria:

12.05.1935, Wiedeń: Austria - Polska       5:2

06.10.1935, Warszawa: Polska - Austria     1:0

24.08.1977, Wiedeń: Austria - Polska       2:1

19.05.1992, Salzburg: Austria - Polska     2:4

17.05.1994, Katowice: Polska - Austria     3:4

09.10.2004, Wiedeń: Austria - Polska       1:3 el. MŚ

03.09.2005, Chorzów: Polska - Austria      3:2 el. MŚ

12.06.2008, Wiedeń: Austria - Polska       1:1 ME

-----------------------------------------------------

Bilans: 8 meczów; 4 zwycięstwa Polski - 1 remis - 3 porażki; bramki: 18-17

Opracowanie: