Mistrz olimpijski i trzykrotny mistrz świata w rzucie dyskiem Niemiec Robert Harting rozpoczął świętowanie 30. urodzin w towarzystwie... "wampirów". Tak popularnie są nazywani pobierający krew do testów kontrolerzy antydopingowi. Obudzili go już o godz. 6.20.

Urodzinowy prezent od IAAF - kontrola antydopingowa o 6.20. Buuuuu - napisał na Facebooku wielki rywal naszego lekkoatlety - Piotra Małachowskiego.

Harting obecnie leczy kontuzję. 12 września podczas treningu doznał zerwania więzadeł krzyżowych w lewym kolanie. To jest już trzecia podobna kontuzja dyskobola.

W ostatnich dniach Harting - tegoroczny mistrz Europy z Zurychu - zrzekł się nominacji do tytułu najlepszego lekkoatlety roku. Wyraził w ten sposób dezaprobatę wobec umieszczenia przez IAAF w tym gronie karanego za doping amerykańskiego sprintera Justina Gatlina.

(mal)