Zakończyła się już XX Zimowa Uniwersjada. Dla biało-czerwonych była ona najlepsza w historii. Zdobyliśmy aż 14 medali, w tym 8 złotych i zajęliśmy trzecie miejsce w klasyfikacji medalowej za Rosją i Koreą Południową.

Zdecydowanie największą gwiazdą polskiej ekipy i w ogóle całej imprezy był biatlonista Tomasz Sikora, który zdobył aż cztery medale, w tym trzy złote. W sumie ma on już na swoim koncie siedem medali uniwersjadowych. Swojego dorobku Sikora już nie poprawi bo na następnej uniwersjadzie nie bedzie mógł już wystartować. Obok Sikory do gwiazd polskiej ekipy należeli skoczek Łukasz Kruczek oraz alpejka Dagmara Krzyżyńska - oboje zdobyli po dwa złote krążki. Ceremonię otwarcia oglądało kilkadziesiąt tysięcy widzów. Niestety jej zamknięcie nie cieszyło się równie dużym zainteresowaniem. Na trybunach dość pusto - tylko około 4 tysiące osób, które na dodatek musiały długo czekać na przyjazd VIP-ów z premierem Jerzym Buzkiem na czele. Ceremonia rozpoczęła się z 20 minutowym opóźnieniem. W części oficjalnej było mnóstwo podziękowań dla zawodników, którzy łączą sport ze studiowaniem i oczywiście dla organizatorów, którzy z wielkim poświęceniem zorganizowali Zimową Uniwersjadę przy wiosennej pogodzie. Szef Międzynarodowej Federacji Sportu Akademickiego stwierdził, że była to jedna z najlepszych uniwersjad w dziejach. Następna zimowa uniwersjada już za dwa lata we Włoszech.

Foto:RMF FM

8:20