UEFA zapowiada surowe kary dla klubów związanych z aferą korupcyjną. Do tej pory niemiecka policja zatrzymała 15 podejrzanych o ustawianie wyników około 200 spotkań. Europejska federacja piłkarska zapowiada, że jeśli zarzuty się potwierdzą, osoby te "znikną z futbolu na zawsze".

Siedziba gangów, które zajmowały się ustawianiem wyników piłkarskich spotkań, była najprawdopodobniej w Niemczech. Ich członkowie mieli przekupywać piłkarzy, trenerów, sędziów i działaczy. Przestępcy zarabiali na wygranych w zakładach bukmacherskich. Policja szacuje, że w ten sposób mogli zarobić co najmniej 10 milionów euro.

Prokuratorzy podejrzewają, że w przestępczym procederze mogły brać udział następujące kluby: KG Tirana (Albania), Vllaznia Szkodra (Albania), FC Dyneburg (Łotwa), NK IB Lublana (Słowenia), Honved Budapeszt (Węgry). Zespoły te miały ustawiać spotkania rundy kwalifikacyjnej Ligi Mistrzów i Ligi Europejskiej w 2009 roku. Zamieszanych w tę sprawę prawdopodobnie było także trzech arbitrów i działacz UEFA.

UEFA wezwała piłkarzy oraz działaczy, by dzielili się swoją więdzą dotyczącą afery korupcyjnej. Zwróciła się także do prowadzących śledztwo prokuratorów z Bochum o pełny dostęp do materiałów.