Mistrz świata wagi ciężkiej WBC Witalij Kliczko kończy karierę - podaje ukraiński portal Gazeta.ua. Słynny ukraiński pięściarz miał poinformować o tym na Twitterze. Strona pisze, że bokser oświadczył: "Stuknęło mi 40 lat, to już nie ten wiek. Trzeba odejść niepokonanym". Są to jednak doniesienia niepotwierdzone.

Nie tylko wiek jest przyczyną, dla której Kliczko podobno rezygnuje z ringu. Jak miał przyznać sam bokser, przede wszystkim chodzi o kontuzję barku, której doznał w czasie walki z Dereckiem Chisorą. Przez osiem rund walczyłem praktycznie bez lewej ręki, bowiem w czwartym starciu doznałem urazu barku - mówił po pojedynku.

Trener Ukraińca Fritz Sdunek uważa, to może być odnowienie starego urazu sprzed 12 lat. Kliczko został wtedy kontuzjowany w walce z Chrisem Byrdem.

Są to jednak doniesienia niepotwierdzone. Na oficjalnej stronie Kliczki, a także na Twitterze nie ma żadnej informacji o zakończeniu kariery przez boksera.

W sobotę Witalij Kliczko obronił tytuł mistrza świata organizacji WBC w wadze ciężkiej. W pojedynku, który odbył się w Monachium, ukraiński bokser pokonał jednogłośnie na punkty Brytyjczyka Derecka Chisorę.

41-letni Kliczko (przegrywali z nim i Tomasz Adamek, i Albert Sosnowski) w zawodowej karierze stoczył 46 walk, z których wygrał 44. Witalij jest starszym bratem innego czempiona Władimira Kliczki. Studiował sport na Uniwersytecie Kijowskim. Ma doktorat, pracę doktorską obronił 29 lutego 2000 roku.

Uważa się za rosyjskojęzycznego Ukraińca. Zna również język ukraiński, choć jak sam przyznaje "niezbyt dobrze". Biegle włada niemieckim i angielskim, dobrze rozumie polski (w czasach amatorskiej kariery wielokrotnie trenował na warszawskim AWF-ie).

Gazeta.ua