Tomasz Gollob wyleciał w poniedziałek do Chin. Od wtorku rozpocznie rehabilitację w klinice leczenia przewlekłego bólu w Nanningu. Głównym celem wyjazdu jest uśmierzenie bólów spastycznych, które bardzo dokuczają najbardziej utytułowanemu polskiemu żużlowcowi.

Tomek psychicznie czuje się bardzo dobrze. Podróż samochodem osobowym do Warszawy zniósł bardzo dobrze, mimo że była ciężka - poinformował Zbigniew Fiałkowski, wiceprzewodniczący Głównej Komisji Sportu Żużlowego. Musimy poczekać 2-3 dni na to, jaka będzie opinia lekarzy, co ewentualnie będą robić i jak długo to leczenie potrwa - dodał. 

Chciałbym podziękować prezydentowi miasta Grudziądza Robertowi Malinowskiemu, wiceprezydentowi Markowi Sikorze, prezesowi PZM Michałowi Sikorze, prezesowi fundacji PZM Cezaremu Droszczowi oraz Joannie Kloskowskiej, Piotrowi Szymańskiemu, Wojciechowi Stępniewskiemu, senatorowi Andrzejowi Mioduszewskiemu, Hubertowi Wojciechowskiemu, Zdzisławowi Cichorackiemu i Zbigniewowi Fiałkowskiemu. Dziękuję też wszystkim tym ludziom, kibicom, sympatykom, sponsorom, którzy dołożyli swoją cegiełkę do tego, by ten wyjazd mógł dojść do skutku - powiedział Tomasz Gollob cytowany na swojej oficjalnej stronie. 

W kwietniu 2017 roku Tomasz Gollob upadł podczas treningu na motocrossie. W jego wyniku doznał poważnego urazu kręgosłupa i stracił czucie w nogach. W listopadzie opuścił szpital w Bydgoszczy i rozpoczął rehabilitację w domu. 

(mn)