Biało-czerwoni nie mieli kłopotów z awansem do czołowej "50" konkursu w Bischofshofen, więc jutro na skoczni zobaczymy komplet 6 naszych zawodników. Kwalifikacje wygrał Austriak Wolfgang Loitzl.

Najlepiej z naszych wypadł Kamil Stoch, z obniżonego rozbiegu skoczył aż 136 metrów, co dało mu 2 lokatę. Dzięki temu lider kadry będzie miał łatwego rywala w pierwszej serii konkursu, będzie nim Norweg Vegard Swensen. Pozostali Polacy spisali się nieco słabiej. Dawid Kubacki osiągnął 129,5 metra, to dało 17 miejsce i konieczność walki z Piotrem Żyłą (121,5 meta, 34 miejsce). Pozotali Polaccy będą musieli zmierzyć się z Niemcami. 25 Stefan Hula (124,5 metra) powalczy już w pierwszej parze z Severinem Freundem, 30 Krzysztof Miętus (123 metry) z Andreasem Wankiem, a 41 Maciej Kot 9120 metrów) z Richardem Freitagiem.

Swoje skoki zepsuli faworyci. Gregor Schlierenzauer (122 metry) i Anders Bardal (121 metrów). Obaj znaleźli się dopiero w czwartej dziesiątce, ale z pewnością jutro w konkursie spiszą się lepiej. Kwalifikacje wygrał Wolfgang Loitzl (132 metry), na najniższym stopniu podium znalazł się Tom Hilde (135,5 metra).

Rywalizację dwukrotnie przerywano po groźnie wyglądających upadkach Rosjanina Denisa Korniłowa i Austriaka Manuela Fettera.

Rywale Polaków w 1. Serii konkursu w Bischofshofen


Kamil Stoch - Vegard Swensen (Norwegia)
Dawid Kubacki - Piotr Żyła
Krzysztof Miętus -  Andreas Wank (Niemcy)
Stefan Hula - Severin Freund (Niemcy)
Maciej Kot - Richard Freitag (Niemcy)