Pogorszył się stan zdrowia ukraińskiego bramkarza Sergieja Perkuna, który od dziewięciu dni nie odzyskał przytomności. Zawodnik CSKA Moskwa w czasie meczu ligowego zderzył się z innym piłkarzem.

Mózg piłkarza zaczyna umierać - poinformował moskiewski klub. "Badanie mózgu Perkuna wykazało, że krążenie krwi ustało, a komórki mózgowe zaczęły umierać" - poinformowały władze klubu. Kilka dni po wypadku na boisku, lekarze dawali bramkarzowi zaledwie pięć procent szans na przeżycie. 18 sierpnia podczas meczu ligowego z Andżi Machaczkałą, 23-letni Ukrainiec i jeden z miejscowych zawodników Budun Budunow zderzyli się głowami. W miniony poniedziałek bramkarz CSKA został przewieziony do specjalistycznej kliniki wojskowej w Moskwie. Budunow nadal pozostaje w szpitalu w Machaczkale, ale jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

23:45