Z powodu opóźnienia samolotu z Krakowa do Frankfurtu, piłkarska reprezentacja Polski wyleci z Niemiec do Seulu bez Franciszka Smudy. Selekcjoner został na razie w stolicy Małopolski - poinformowała rzeczniczka PZPN Agnieszka Olejkowska.

Wraz ze Smudą w Krakowie utknęli Paweł Brożek, Jakub Błaszczykowski, dyrektor reprezentacji ds. komunikacji Tomasz Rząsa, a także lekarz i masażysta kadry. Cała szóstka podróż do Seulu rozpocznie w środę o 10.30 - dodała Olejkowska.

W piątek biało-czerwoni zagrają towarzysko z Koreą Południową, a cztery dni później w niemieckim Wiesbaden z Białorusią.

Opóźnienie przylotu do Korei Południowej selekcjonera spowoduje również zmiany w przygotowaniach do piątkowego meczu z gospodarzami. Pierwszy trening reprezentacji, zaplanowany na środę o godz. 18.30 miejscowego czasu, poprowadzą asystenci trenera Smudy: Jacek Zieliński, Hubert Małowiejski i Jacek Kazimierski - wyjaśniła rzeczniczka PZPN.

Po powrocie z Korei biało-czerwoni zagrają 11 października w niemieckim Wiesbaden z Białorusią.