Udział Judit Polgar będzie jedną z największych atrakcji mistrzostw Europy w szachach błyskawicznych i szybkich w Warszawie (16-18 grudnia). Słynna Węgierka od młodości gra wyłącznie z mężczyznami.

Urok tej imprezy polega na tym, że wielu młodych, początkujących szachistów, będzie miało okazję zagrać z arcymistrzami. Taką szansę daje system szwajcarski. W pierwszej fazie "góra gra z dołem", a więc zawodnicy z najwyższymi rankingami spotykają się z tymi, którzy mają najniższe lub ich w ogóle nie posiadają - podkreśliła Maria Macieja. Dyrektor turnieju zaznaczyła też, że "rankingi nie grają" i kroniki notują niemało zaskakujących rezultatów meczów. Przekonała się o tym m.in. 35-letnia Judit Polgar, która w ubiegłorocznych mistrzostwach Europy w szachach błyskawicznych zremisowała pierwszą partię z 15-letnią wówczas wrocławianką Anną Iwanow.

Polgar, mając tyle lat co Iwanow, zwyciężyła w mistrzostwach Węgier mężczyzn. Dwa lata wcześniej, w styczniu 1989 roku, wyniki jakie osiągnęła wywindowały ją na pierwsze miejsce światowego rankingu kobiet. Wielka przewaga nad pozostałymi zawodniczkami sprawiła, że podjęła decyzję o występach w turniejach mężczyzn.

Mistrzostwa Europy w Warszawie rozgrywane będą w Pałacu Kultury i Nauki od piątku do niedzieli (16-18 grudnia). Ich organizatorem jest Fundacja Szachowa im. gen. Kazimierza Sosnkowskiego przy współpracy z polskim związkiem.

Turniej poświęcony będzie pamięci Stanisława Gawlikowskiego. Jeden z czołowych w kraju szachistów okresu powojennego, ceniony działacz i dziennikarz, autor wielu książek i podręczników tej dyscypliny sportu zmarł 30 lat temu - 9 listopada 1981 roku. Miał 61 lat.

Dotychczas zgłosiło się 300 zawodniczek i zawodników z 24 krajów. Udział w mistrzostwach może wziąć udział każdy, bez względu na wiek i posiadany ranking. Zgłoszenia przyjmowane są na stronie poloniachess.pl.