PGE Skra Bełchatów została pierwszym finalistą siatkarskich mistrzostw Polski. Aktualni czempioni wygrali z Jastrzębskim Węglem 3:2 w trzecim meczu półfinałowym. W drugiej parze Resovia Rzeszów mierzy się z ZAKSĄ Kędzierzyn - Koźle.

Spotkanie rozpoczęło się od bardzo dobrej gry gospodarzy. Jastrzębski Węgiel, dla którego był to mecz o wszystko, grał niemal bezbłędnie i kontrolował przebieg gry. Na tablicy wyników niemal przez całą partię widniał jednak remis i dopiero w końcówce jastrzębianom udało się odskoczyć i wykorzystać pierwszą piłkę setową. Rozdrażnieni mistrzowie Polski rozkręcili się w drugiej partii. Od połowy seta to Skra dyktowała tempo, dobrze grała blokiem i łatwo zwyciężyła do 19.

Kolejny set to znów zacięty początek, ale z każdą piłką lepiej grali gospodarze. W Skrze słabo radził sobie Mariusz Wlazły i Jastrzębski, który oddał rywalom tylko 21 punktów. Najbardziej wyrównana była czwarta partia, w której kibice zobaczyli grę na bardzo wysokim poziomie. W zaciętej końcówce więcej zimnej krwi zachowała jednak Skra, która zwyciężyła do 26.

To dało im zastrzyk energii i w tie breaku gospodarze nie mieli nic do powiedzenia. Rozpędzona ekipa mistrzów Polski zwyciężyła do 12 i mogła cieszyć się z awansu do finału.