"Jestem pozytywnie zaskoczony formą siatkarzy. Oni Ligę Światową biorą z marszu, forma ma przyjść na wrześniowy Puchar Świata" - mówi w RMF FM trener młodzieżowej reprezentacji Polski Jakub Bednaruk. Biało-czerwoni powalczą w ten weekend w Teheranie z Iranem. Dwa zwycięstwa dadzą im awans do turnieju finałowego Ligi Światowej. W przypadku porażki wszystko rozstrzygnie się za tydzień, podczas meczów z USA w Krakowie.

Kacper Merk: Jesteś zaskoczony formą siatkarzy?

Jakub Bednaruk: Jak najbardziej, ale pewnie nie tylko ja. Tak samo zaskoczeni są sami reprezentanci, trenerzy, a także kibice. Wszyscy zdawaliśmy sobie sprawę, że Liga Światowa nie jest w tym sezonie najważniejsza. Kadra szykuje się na wrześniowy Puchar Świata, gdzie będzie mogła zapewnić sobie olimpijskie paszporty. I właśnie dlatego spodziewałem się, że teraz nie będziemy w zbyt dobrej formie. Ale to nie jest problem. Kłopoty mają inni, na przykład Rosjanie, którzy przegrali wszystkie mecze. Nas forma Polaków może tylko cieszyć.

A nie obawiasz się trochę, że dobra forma teraz oznacza problemy we wrześniu?

Nie, gdyż obecna forma nie jest jeszcze docelową, szykowaną na wrzesień. Byłem na początku zgrupowania w Spale i wiem, że ta drużyna ma jeszcze spore rezerwy. Przede wszystkim pod względem fizycznym, bo Liga Światowa została potraktowana nieco z marszu. Przed Pucharem Świata będą nowe przygotowania, już z myślą o najważniejszej imprezie sezonu. Dlatego teraz wypada się tylko cieszyć. Wszystko, co uda nam się wygrać w Lidze Światowej, traktujmy jako bonus. Także mentalny, bo kiedy wygrywasz nie będąc w optymalnej formie, budujesz pewność siebie, która w kluczowych momentach na pewno zaprocentuje.

Czyli widzisz Polaków w turnieju finałowym Ligi Światowej?

Języczkiem u wagi okażą się pewnie Rosjanie, z którymi my wygraliśmy cztery mecze. Do tej pory bowiem wszystkie drużyny wygrywały przed własną publicznością, a do tego wszyscy pokonywali też Rosjan. Ale biorąc pod uwagę, że ich forma idzie do góry - co było widać w ostatnim meczu z nami - liczę, że pokonają u siebie Amerykanów. A wtedy już jedno zwycięstwo w Teheranie dałoby nam prostą drogę do awansu do turnieju finałowego.

Ale Iran to niewygodny rywal.

Niewygodny, bo to bardzo dobry zespół. Pomijając atmosferę i to wszystko, co dzieje się w hali w Teheranie, oni są po prostu wyśmienici siatkarsko. Zarówno pod względem technicznym, jak i taktycznym, w czym duża zasługa poprzedniego trenera Julio Velasco i obecnego Slobodana Kovaca. Iran wszedł na znakomity poziom, wygląda tak, jakby nie miał słabego punktu. W obecnym czasie jest w stanie pokonać każdego przeciwnika na świecie.

Czy ich przewagą jest fakt, że na co dzień grają tylko w swojej lidze i rywale nie mogą ich obserwować?

To nie jest duży kłopot, bo ich wyjściowa szóstka praktycznie się nie zmienia. Moim zdaniem, już wkrótce to dla nich będzie to znacznie większy problem. Rywalizując tylko we własnej lidze, w pewnym momencie przestaną się rozwijać, bo nie będą mieli okazji poznać innej kultury grania. I nie wygląda na to, by coś w tej kwestii miało się zmienić. Bo Irańczycy nie wyjeżdżają do Europy nie dlatego, że nie mogą, tylko dlatego, że nie chcą. W swojej lidze zarabiają bowiem tak duże pieniądze, że jedynie Zenit Kazań był w stanie skusić rozgrywającego Maroufa.

To najlepszy rozgrywający świata?

Aktualnie na pewno. To, w jaki sposób prowadzi grę, jest dla mnie majstersztykiem. Dzięki temu Irańczycy grają nieprawdopodobnie szybko. Kiedyś mówiło się, że nikt nie jest w stanie grać tak szybko jak Brazylia. Ale moim zdaniem, Iran już ją przewyższa. A to przekłada się na statystyki. W ostatni weekend Amerykanie mieli tylko jeden udany blok. Dlatego tym bardziej ciekawi mnie, jak na tle Maroufa wypadnie ciągle rozwijający się Fabian Drzyzga.

Tabela grupy B Ligi Światowej:

1. USA8 meczów17 punktów6 zwycięstw, 2 porażki
2. Polska8 meczów16 punktów6 zwycięstw, 2 porażki
3. Iran8 meczów13 punktów4 zwycięstwa, 4 porażki
4. Rosja8 meczów2 punkty0 zwycięstw, 8 porażek
Mecze 5. kolejki Ligi Światowej:

26 czerwca, 18:10 - Rosja - USA
26 czerwca, 18:30 - Iran - Polska
27 czerwca, 18:10 - Rosja - USA
28 czerwca, 18:30 - Iran - Polska