Siatkarze PGE Skry Bełchatów po raz siódmy z rzędu wywalczyli mistrzostwo Polski. W czwartym meczu finału PlusLigi pokonali ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle 3:0 (25:21, 25:20, 25:20) i wygrali rywalizację play off 3-1.

Od początku meczu obie drużyny grały bardzo dobrze blokiem. Na pierwszą przerwę techniczną gospodarze schodzili z prowadzeniem 8:6, bo w ataku pomylił się Mariusz Wlazły. Po przewie atakujący naprawił jednak swój błąd. Jego trzy celne zagrywki sprawiły, że to Skra wyszła na prowadzenie. W końcówce partii siatkarz znów dał się we znaki przyjmującym ZAKSY. Partię zakończył blok Bartosza Kurka i Daniela Plińskiego na Jakubie Jaroszu.

W drugim secie przyjmujący ZAKSY znowu nie radzili sobie z zagrywką gości. Po mocnych serwisach Wlazłego i Marcina Możdżonka Paweł Zagumny nie mógł dokładnie rozegrać piłki i Skra jeszcze przed drugą przerwą techniczną osiągnęła sześciopunktową przewagę. ZAKSA zdołała zniwelować stratę do dwóch "oczek", ale to wszystko na co było stać gospodarzy. Błąd Patryka Czarnowskiego w polu zagrywki dał pewne prowadzenie bełchatowianom.

Początek trzeciej partii należał do bardzo wyrównanych. Skrzydłowi obu drużyn skutecznie obijali blok przeciwników. Błędy własne gospodarzy sprawiły jednak, że tytułu osiągnęli trzy punkty przewagi.

Podopieczni Jacka Nawrockiego przewagi nie oddali już do końca spotkania.Przy piłce meczowej Tine Urnaut przekroczył w ataku linię trzeciego metra i ekipa z Bełchatowa mogła się cieszyć z kolejnego mistrzowskiego tytułu.

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - PGE Skra Bełchatów 0:3 (21:25, 20:25, 20:25)

Zaksa: Paweł Zagumny, Jakub Jarosz, Jurij Gładyr, Patryk Czarnowski, Michał Ruciak, Idi, Piotr Gacek (libero) oraz Tine Urnaut, Dominik Witczak, Grzegorz Pilarz, Wojciech Kaźmierczak, Sebastian Świderski

Skra: Miguel Angel Falasca, Mariusz Wlazły, Marcin Możdżonek, Daniel Pliński, Bartosz Kurek, Stephane Antiga, Paweł Zatorski (libero) oraz Michał Winiarski, Paweł Woicki, Michał Bąkiewicz