Rafał Murawski był jedynym polskim piłkarzem, który zagrał w Lidze Mistrzów. Jego Rubin Kazań zremisował w grupie D z Barceloną 1:1. Bramkarz Manchesteru United Tomasz Kuszczak był rezerwowym w meczu z Valencią (1:0) w grupie C. Grał Edwin van der Sar.

Barcelona nie może znaleźć recepty na rosyjski zespół. W ubiegłym sezonie niespodziewanie przegrała u siebie i zaledwie zremisowała w Kazaniu. Także tym razem naszpikowanemu gwiazdami katalońskiemu zespołowi nie udało się odnieść zwycięstwa, chociaż na własne życzenie, ponieważ zmarnowała wiele sytuacji podbramkowych. W grupie D z kompletem punktów prowadzi FC Kopenhaga, która wygrała na wyjeździe z Panathinaikosem Ateny 2:0.

W drugiej kolejce świetnie zaprezentował się broniący trofeum Inter Mediolan, gromiąc na San Siro Werder Brema 4:0. Trzy bramki dla włoskiego zespołu zdobył Samuel Eto'o. Niemal równie wysoko - 4:1 - Tottenham Hotspur pokonał Twente Enschede. Koguty przez większą część drugiej połowy grały w dziesiątkę, po tym jak czerwona kartką został ukarany Rafael van der Vaart. Nie przeszkodziło im to jednak zdobyć w tym czasie dwóch bramek i nie stracić żadnej.

W grupie B drugie zwycięstwo odniósł Olympique Lyon, wygrywając na wyjeździe z Hapoelem Tel Awiw 3:1. Pierwsze punkty zdobyło Schalke 04 Gelsenkirchen, wygrywając z Benfiką Lizbona 2:0.

Na czele grupy C z dorobkiem czterech punktów i takim samym bilansem bramkowym są Manchester United i Glasgow Rangers. Szkocki zespół wygrał u siebie z Bursasporem 1:0.

We wtorek bramkarz Arsenalu Londyn Łukasz Fabiański obronił rzut karny w meczu z Partizan Belgrad. Angielska drużyna wygrała na wyjeździe 3:1. Drugie zwycięstwa w tegorocznej edycji odniosło tego dnia również pięć innych drużyn - Bayern Monachium, Chelsea Londyn, Spartak Moskwa, Real Madryt i Szachtar Donieck.

W podstawowym składzie AJ Auxerre na mecz z Realem Madryt (Jerzy Dudek na ławce) znalazł się nie narzekający w ostatnich dniach na kontuzję kolana Ireneusz Jeleń, a Dariusz Dudka. Zagrał poprawnie, ale nie uchronił francuskiego zespołu od porażki 0:1. Drugi z Polaków pojawił się na boisku od 46. minuty, ale nie był najlepiej dysponowany. W dwóch sytuacjach źle zachował się pod bramką rywali, a za kopnięcie piłki po gwizdku sędziego został ukarany żółtą kartką.