Rewolucja w polskiej piłce nożnej! Zarząd PZPN przegłosował przepisy, nakazujące drużynom wystawianie w składzie co najmniej jednego młodzieżowca, który musi grać przez cały mecz. Jednocześnie PZPN zniósł limit graczy spoza Unii Europejskiej, którzy mogą grać w polskich klubach. Przepisy mają promować rozwój młodych, polskich zawodników, jednak mogą się wzajemnie wykluczać.

W rozgrywkach Lotto Ekstraklasy kluby będą miały obowiązek wystawiania w trakcie całego meczu co najmniej jednego młodzieżowca. To gracz, który w roku kalendarzowym, w którym następuje zakończenie sezonu, kończy 21. rok życia. To również zawodnik młodszy. Taki ruch ma zmusić kluby do wprowadzania do pierwszej drużyny kilku młodych zawodników. Wszystko po to, żeby zastąpić takiego gracza w razie kontuzji. Przepis ten dopuszcza jednak grę zawodników w "dziesiątkę". Dlaczego?

"W przypadku kontuzji zawodnika młodzieżowego i braku możliwości zastąpienia go innym młodzieżowcem, drużyna kontynuuje grę w zmniejszonym składzie. W przypadku wykluczenia (czerwonej kartki) dla młodzieżowca zespół występuje w zmniejszonym składzie bez konieczności uzupełniania do wymaganego limitu młodzieżowców (nie ma obowiązku zastępowania zawodnika seniora innym młodzieżowcem)." - czytamy w komunikacie PZPN-u.


Co jeśli jednak trener zbuntuje się i zamiast młodzieżowca wystawi w składzie seniora? Taka sytuacja będzie traktowana jako wystawienie do gry nieuprawnionego zawodnika. Wtedy taka drużyna ukarana zostanie walkowerem!

Mniejszy limit dla graczy spoza UE

Limit dwóch piłkarzy spoza Unii Europejskiej w ekstraklasie obowiązuje od sezonu 2016/2017. Rok wcześniej mieliśmy okres przejściowy - na boisku jednocześnie mogło występować trzech takich zawodników. Na piątkowym posiedzeniu Zarządu PZPN limit obcokrajowców został zniesiony - czytamy w komunikacie.


Czy zatem próba promowania młodzieżowców nie spali na panewce, kiedy kluby będą mogły bez przeszkód sprowadzać tanich zawodników zza granicy? Głos w tej sprawie zabrali już trenerzy klubów Lotto Ekstraklasy.

Myślę, że obowiązek występów jednego młodzieżowca jest dla polskiej piłki dobrą decyzją, ponieważ należy stawiać na młodych piłkarzy. Nie jestem jednak za tym, aby nakładać takie nakazy. Jeśli nie ma w klubie odpowiednio przygotowanego piłkarza, nie ma to najmniejszego sensu. Jeśli jednak klub, tak jak w naszym przypadku, ma możliwość dania szansy młodzieżowcom, trzeba to robić. Jeśli chodzi o zniesienie limitu graczy spoza Unii Europejskiej - jest to ciężka sytuacja. W Polsce należy dawać szansę Polakom, tymczasem teraz będzie można ściągać obcokrajowców. Oczywiście, przykładowo w Brazylii, gdzie rynek jest tani, można znaleźć dobrych zawodników. Ryzykujemy natomiast sytuacją, w której w składzie znajdzie się 10 graczy z Brazylii - mówił trener Legii Warszawa Ricardo Sa Pinto.

Rokujący zawodnicy odchodzą z ligi, stawki zagranicznych piłkarzy idą w górę. Robiono ze mnie wariata, gdy walczyłem o ilość i jakość boisk. Powinniśmy postawić na szkolenie i bazy (...).Ta reforma może pomóc, bo żeby jeden zawodnik mógł grać, potrzeba w klubie grupy 4-5 młodych zawodników - mówił na konferencji szkoleniowiec Cracovii Michał Probierz.

Nowe przepisy wejdą w życie od sezonu 2019/2020.

(j.)