Dwie bramki zapisał na swoim koncie Cristiano Ronaldo w wyjazdowym meczu Realu Madryt z Celtą Vigo. "Królewscy" wygrali niedzielne spotkanie 2:1. Dzień wcześniej prowadząca w tabeli Barcelona pokonała Deportivo La Coruna 2:0.

Podopieczni Jose Mourinho nieco rozczarowali, bo w pierwszej połowie to gospodarze mieli lepsze okazje do zdobycia bramki. Po zmianie stron prezentowali się już jednak lepiej.

W 61. minucie zamieszanie pod bramką gospodarzy wykorzystał Ronaldo, ale goście nie cieszyli się długo z prowadzenia. Dwie minuty później Iago Aspas pokonał Diego Lopeza, którego dodatkowo zmylił rykoszet od jednego z obrońców Realu. Jednak w 71. minucie Ronaldo pewnie wykorzystał rzut karny, podyktowany po tym, jak faulowany był Kaka. Był to 26. trafienie Portugalczyka w tym sezonie w meczach ligowych.

Swoją 40. bramkę w Primera Division zdobył z kolei w sobotę Lionel Messi. Jego Barcelona pokonała ostatnie w tabeli Deportivo La Coruna 2:0.

Dla Argentyńczyka był to 17. ligowy mecz z rzędu, w którym zdobył gola. Tym samym poprawił osiągnięcie Teodora Peterka z sezonu 1937/38. Piłkarz Ruchu Chorzów trafił wtedy do siatki w 16 kolejnych spotkaniach, a jego licznik wskazał 22 gole. O wyczynie Polaka przypomniała w sobotę oficjalna strona internetowa Barcelony, a za nią światowe agencje, m.in. Reuters. Messi w swoich rekordowych 17 meczach zanotował 27 trafień.

W tabeli Katalończycy mają 13 punktów przewagi nad Realem i 14 nad Atletico Madryt. Dzięki niedzielnemu zwycięstwu Real awansował bowiem na drugie miejsce w tabeli kosztem Atletico, a lokalny rywal "Królewskich" nie wykorzystał później szansy na powrót na pozycję wicelidera. Wieczorem przegrał u siebie z Realem Sociedad San Sebastian 0:1.

(edbie)