Ott Tanak (Toyota Yaris) prowadzi po 11 z 23 odcinków specjalnych Rajdu Finlandii, który jest ósmą rundą samochodowych mistrzostw świata. Estoński kierowca wygrał dotychczas sześć oesów i ma 5,8 s przewagi nad drugim w stawce Norwegiem Madsem Oestbergiem (Citroen C3) i 23,1 s przewagi nad reprezentantem gospodarzy Jarim-Mattim Latvalą (Toyota Yaris), który plasuje się na trzeciej pozycji. Jedyna polska załoga - Łukasz Pieniążek i Przemysław Mazur (Skoda Fabia R5) - zajmuje 18. miejsce, a siódme w klasie RC2.

Na liście zgłoszeń do Rajdu Finlandii są 72 załogi, w tym 12 w samochodach WRC.

Po 11 z 23 odcinków specjalnych broniący tytułu Francuz Sebastien Ogier (Ford Fiesta) jest szósty, a jego czas jest już o blisko minutę gorszy od wyniku lidera. Z kolei lider klasyfikacji generalnej MŚ Belg Thierry Neuville (Hyundai i20) jest w rajdzie dopiero 10. i ma prawie dwie minuty straty do Tanaka.

W klasyfikacji generalnej MŚ Neuville ma po siedmiu rundach o 27 punktów więcej od Ogiera.

Jedyną polską załogą w 68. Rajdzie Finlandii są Łukasz Pieniążek i Przemysław Mazur, którzy jednak podkreślają, że dla nich "to przede wszystkim czas nauki i nabierania doświadczenia". Jeszcze przed wylotem do Finlandii Pieniążek zaznaczał, że "to najtrudniejszy z rajdów WRC" i że startując w nim po raz pierwszy chcą wraz z Mazurem "przejechać go bez presji miejsca". Dla nas najważniejsze jest ukończenie rajdu, bo chcemy przejechać wszystkie odcinki - deklarował.

Na piątkowych odcinkach specjalnych polski kierowca plasował się w okolicach dziesiątej lokaty.

Za nami dzień pełen przygód. Na pierwszej pętli mieliśmy problemy ze skrzynią biegów, ale poradziliśmy sobie. Na drugiej pętli było już okej, niestety na jednym z odcinków złapaliśmy dwa kapcie. Końcówka dnia była bardzo udana, a nasze tempo naprawdę przyzwoite - podsumował Pieniążek.

Trasa 68. Rajdu Finlandii ma w sumie 1427 km, w tym 317 km podzielonych na 23 odcinki specjalne. Wszystkie mają nawierzchnię szutrową, są bardzo szybkie, na niektórych - w zależności od przełożeń w skrzyni biegów - zawodnicy osiągają prędkości dochodzące do 200 km/h!

W sobotę kierowcy będą mieć do pokonania osiem urokliwych, ale piekielnie trudnych odcinków specjalnych, w sumie: ponad 140 kilometrów.

Będziemy chcieli pokazać się z jak najlepszej strony, ale mając z tyłu głowy to, że trzymamy się planu. A nim jest przejechanie wszystkich odcinków specjalnych i ukończenie rajdu - podkreślił Łukasz Pieniążek.

Impreza zakończy się w niedzielę.

(e)