Hiszpański motocyklista Joan Barreda prowadzi w Rajdzie Dakar po czwartym etapie prowadzącym z San Salvador de Jujuy w Argentynie do Tupizy w Boliwii. Zwycięzcą czwartkowej rywalizacji został Austriak Matthias Walkner, a Barreda, ze stratą 2.02, przyjechał drugi.

Hiszpański motocyklista Joan Barreda prowadzi w Rajdzie Dakar po czwartym etapie prowadzącym z San Salvador de Jujuy w Argentynie do Tupizy w Boliwii. Zwycięzcą czwartkowej rywalizacji został Austriak Matthias Walkner, a Barreda, ze stratą 2.02, przyjechał drugi.
Joan Barreda /PAP/EPA/NICOLAS AGUILERA /PAP/EPA

Ubiegłoroczny zwycięzca Australijczyk Toby Price miał wypadek w końcówce etapu, złamał nogę i musiał wycofać się z rywalizacji. Na 23. pozycji ukończył 4. etap Adam Tomiczek, a 66. był Paweł Stasiaczek.

W kategorii quadów odcinek specjalny długości 416 kilometrów najszybciej pokonał Boliwijczyk Walter Nosiglia, wyprzedzając Rosjanina Siergieja Kariakina i reprezentującego Argentynę Daniela Domaszewskiego. Coraz szybciej jedzie Rafał Sonik, który zanotował ósmy czas i awansował w klasyfikacji generalnej na dziewiąte miejsce.

Prowadzenie w klasyfikacji objął Kariakin, ale wyprzedza Ignacio Casale z Chile zaledwie o 28 sekund. Sonik zmniejszył straty do lidera, bowiem prowadzący po trzech etapach Casale poniósł w czwarek spore straty tracąc prowadzenie.

Czwartkowy odcinek okazał się pechowy dla pięciokrotnego zwycięzcy Dakaru w kategorii quadów, doświadczonego Czecha Josefa Machacka. Podczas upadku na trasie odcinka specjalnego wybił bark i zranił nogę, mocno ucierpiał także jego pojazd. Czech nie stracił po wypadku przytomności i sam wezwał pomoc. Medyczny helikopter przewiózł go do szpitala.

W piątek zawodników czeka odcinek z Tupizy do Oruro długości 692 km.