PZPN na problem. Piłkarskie święto może okazać się klapą. 2 maja na Stadionie Narodowym w Warszawie rozegrany zostanie finał Pucharu Polski. Zawisza Bydgoszcz zagra z Zagłębiem Lubin. Trybuny mogą jednak świecić pustkami.

Skłóceni z właścicielem klubu kibice z Bydgoszczy zaczęli bojkotować mecze swojej drużyny. Do tego dodać trzeba, że fani piłki z Lubina są z nimi zaprzyjaźnieni. Postanowili więc dołączyć bo bojkotu.

PZPN nie ma więc co liczyć na to, że na finał Pucharu Polski do Warszawy przyjadą zorganizowane grupy kibiców. Dla Polskiego Związku Piłki Nożnej może to być kłopot.

Koszty organizacji imprezy raczej się nie zwrócą. Trudno będzie też nadać wysoką rangę finałowi pucharu przy pustych trybunach. Choć piłkarscy działacze na razie tryskają optymizmem, to jak ustalił nieoficjalnie reporter RMF FM, na razie wykupiono około 10 tysięcy biletów. Najdroższa wejściówka kosztuje 20 złotych.

(ug)