Władzom FC Barcelona brakuje od 30 do 40 mln euro, aby spełnić przepisy o finansowym fair play ligi hiszpańskiej, twierdzą katalońskie dzienniki “Sport” i “Mundo Deportivo”. Wskazują, że niektórzy gracze, np. holenderski pomocnik Frenkie de Jong, nie chcą przystać na redukcję zarobków.

Gazety przypominają, że obniżenie zarobków piłkarzy w celu uregulowania budżetu klubu to tylko jeden z warunków spełnienia zasad finansowego fair play nałożonego na kluby przez władze La Liga.

Jak podało we wtorek rano Radio Barcelona, przed rozpoczęciem nowego sezonu dyrekcja klubu zgodziła się na sprzedaż kolejnych 25 proc. udziałów kompleksu filmowego Barca Studios. Rozgłośnia utrzymuje, że niebawem informacja ta zostanie potwierdzona przez prezesa FC Barcelona Joana Laportę.

Według dziennika “Sport" nawet w sytuacji uzyskania z tej transakcji 100 mln euro od grupy GDA Luma klub wciąż nie spełnia zasad finansowego fair play.

Mundo Deportivo" zaznacza, że prawdopodobnie władze Barcy zdecydują się na obniżkę pensji zawodnikom, aby uzyskać brakujące 30-40 mln euro.

W przeciwnym razie, jak twierdzi katalońska gazeta, nie uda się kierownictwu klubu zgłosić do rozgrywek przed inauguracją sezonu 2022-23 siedmiu nowych zawodników, wśród których jest polski napastnik Robert Lewandowski.

W pierwszej kolejce hiszpańskiej ekstraklasy Barcelona podejmie w sobotę Rayo Vallecano.