​Dusan Kuciak może nie wystąpić w rewanżowym meczu Legii Warszawa z norweskim Molde w 3. rundzie eliminacji Ligi Mistrzów. Podstawowy bramkarz mistrza Polski doznał kontuzji na poniedziałkowym treningu. "Z Dusanem nie jest dobrze, musimy wykluczyć pęknięcie nadgarstka" - przyznał na konferencji prasowej trener Jan Urban.

Według Urbana, wynik meczu 3. rundy eliminacji Ligi Mistrzów przeciwko Molde w dużej mierze zależeć będzie od nastawienia jego podopiecznych. Pierwsze spotkanie zakończyło się wynikiem 1:1. Szkoleniowiec wyraził zadowolenie z faktu, że jego drużyna prezentuje się dobrze pomimo ciągłych zmian w składzie. Możemy się czepiać jednej czy drugiej połowy, które nam nie wyszły, ale poza tym zawodnicy pokazują się z dobrej strony. Często rotuję składem, bo wszyscy pokazali, że chcą i potrafią grać. To normalna praktyka, kiedy mecze są co trzy dni. Teraz moim zadaniem jest tylko wybrać jedenastkę, która zagwarantuje nam poziom, na jaki nas stać. A na początku sezonu wielu piłkarzy pokazało, że stać ich na wiele. Uważam, że to spotkanie rozstrzygnie się w głowach - ocenił Urban.

Jak zaznaczył, wierzy, że tym razem legioniści rozpoczną pojedynek lepiej niż w Norwegii. Mam nadzieję, że wyciągnęliśmy wnioski z ubiegłego tygodnia, szczególnie z pierwszej połowy, gdy zamiast respektu przed rywalem czuliśmy strach. W sporcie chodzi o to, by uczyć się na błędach, więc taka sytuacja nie powinna się powtórzyć - podkreślił.

Wraca trójka, może wypaść Kuciak



Urban poinformował też, że do jego dyspozycji jest już trzech piłkarzy, których zabrakło przed tygodniem: Daniel Łukasik, Jakub Rzeźniczak i Michał Kucharczyk. Na pewno będą brani pod uwagę przy ustalaniu składu. Źle jest za to z bramkarzem Dusanem Kuciakiem, który doznał kontuzji podczas rozgrzewki w poniedziałek. Na razie musimy wykluczyć pęknięcie nadgarstka, po treningu będziemy wiedzieć więcej - dodał.

Opiekun zespołu ze stolicy spodziewa się trudnego i zaciętego meczu z mistrzem Norwegii. Molde pokazało przed tygodniem, zwłaszcza w pierwszej połowie, że gdy nie gramy na miarę naszych możliwości, jest od nas lepsze. Natomiast osobiście uważam, że rywale zagrali tak dobre 45 minut dlatego, że my graliśmy poniżej naszego poziomu - zaznaczył.

Mecz Legii z Molde rozpocznie się jutro o godzinie 20:45 w Warszawie.

(MRod)