Uczestnicy wyprawy Netia K2 wierzą, że uda im się dokonać rzeczy bez precedensu – zdobyć zimowy szczyt K2. Na razie, mimo fatalnej pogody, polscy himalaiści prą naprzód. Być może już jutro spróbują zaatakować szczyt góry.

Do ostatniej bazy wypadowej przed szczytem dotarli właśnie Denis Urubko i Marcin Kaczkan. Krzysztof Wielicki – kierownik wyprawy - jest w obozie trzecim. Jutro cała trójka powinna się spotkać. Od szczytu góry będzie ich wtedy dzielił „tylko” kilometr stromej ściany.

Uczestnicy wyprawy liczyli na choćby chwilowe polepszenie pogody, które można by było wykorzystać do zaatakowania ostatniej ściany przed szczytem K2. Na razie jednak nic nie wskazuje, że wiatr i śnieżyca osłabną.

K2 to najtrudniejszy do zdobycia ośmiotysięcznik. Leży w paśmie Karakorum na granicy Chin i Pakistanu, w pobliżu antycznego Jedwabnego Szlaku. Do dzisiaj na jego wierzchołku stanęło niespełna 200 osób. W zimie nie udało się to jeszcze nikomu.

21:30