Piłkarz Ostrovii Ostrów Mazowiecka będzie musiał zapłacić 1,5 tys. złotych za prowokowanie fanów Polonii Warszawa. Taką karę nałożył na niego warszawski sąd rejonowy. W sobotnim meczu na stadionie "Czarnych Koszul" Rafał R. pokazał w kierunku kibiców gospodarzy ułożony palcami znak w kształcie litery "L". To gest używany przez kibiców Legii Warszawa.

26-latek sprowokował fanów Polonii po zakończeniu meczu, gdy schodził z murawy do szatni. Wywołał agresywną reakcję kibiców, którzy doskoczyli do barierek i obrzucili zawodnika wyzwiskami. Musiała interweniować ochrona.

Gdy po meczu piłkarze z Ostrowi Mazowieckiej wsiedli do autobusu, Rafał R. został zatrzymany przez policjantów. Jego zachowanie skutkowało agresją kibiców Polonii Warszawa i koniecznością podjęcia działań zapobiegawczych przez służby porządkowe - powiedział rzecznik Komendy stołecznej Policji st. asp. Mariusz Mrozek.

Wczoraj Rafał R. w tzw. trybie przyspieszonym stanął przed Sądem Rejonowym dla Warszawy Śródmieścia. Sędzia orzekł, że mężczyzna złamał przepisy ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych. Zdecydował, że piłkarz musi zapłacić tysiąc złotych na rzecz jednego z funduszy pomocy pokrzywdzonym, a także pokryć blisko 600 złotych kosztów sądowych. Postępowanie karne wobec niego warunkowo umorzono na 2 lata.

(MRod)