"Skoncentrowałem się na tym, co mam robić, i w sumie chyba udało się to zrobić" - tak Piotr Żyła podsumował zdobycie brązowego medalu MŚ w Lahti. W rywalizacji na dużej skoczni triumfował Austriak Stefan Kraft, a ze srebra cieszyć się może Niemiec Andreas Wellinger. Silne emocje długo towarzyszyły Żyle, który w Lahti odniósł największy sukces w karierze. Słynący z barwnych wypowiedzi skoczek tym razem ze wzruszenia praktycznie nie był w stanie mówić.

"Skoncentrowałem się na tym, co mam robić, i w sumie chyba udało się to zrobić" - tak Piotr Żyła podsumował zdobycie brązowego medalu MŚ w Lahti. W rywalizacji na dużej skoczni triumfował Austriak Stefan Kraft, a ze srebra cieszyć się może Niemiec Andreas Wellinger. Silne emocje długo towarzyszyły Żyle, który w Lahti odniósł największy sukces w karierze. Słynący z barwnych wypowiedzi skoczek tym razem ze wzruszenia praktycznie nie był w stanie mówić.
Po prawej: Piotr Żyła tuż po wywalczeniu brązowego medalu MŚ na dużej skoczni w Lahti. Po lewej: finałowy, najdalszy w całym konkursie, skok Żyły - na 131 metrów! /Grzegorz Momot /PAP

Do stanowisk dziennikarzy Żyła dotarł blisko godzinę po zakończeniu rywalizacji, ale nawet wówczas sprawiał wrażenie, jakby wciąż zupełnie nie zdawał sobie sprawy z tego, co się wokół niego dzieje.

Na prośbę o opisanie przebiegu konkursu odparł: Nic nie pamiętam. Dopiero po chwili dorzucił: Skoncentrowałem się na tym, co mam robić, i w sumie chyba udało się to zrobić.

Przed konkursem na dużej skoczni trener polskiej kadry Stefan Horngacher nakazał zawodnikowi z Wisły wymianę zniszczonych butów. Zapytany o to po zawodach Żyła wydusił tylko: Buty dobre, dobre buty.

Po kilku minutach spotkanie świeżo upieczonego medalisty MŚ z dziennikarzami przerwał ostatecznie Adam Małysz, który w Polskim Związku Narciarskim pełni funkcję dyrektora ds. skoków i kombinacji norweskiej. Proponuję, żebyście dali mu trochę odpocząć - zwrócił się do dziennikarzy.

Późnym wieczorem Żyła krótko skomentował sukces w Lahti na swoich profilach na portalach społecznościowych. Fotografię, na której widać go wraz z Kraftem i Wellingerem na podium, opatrzył stwierdzeniem: i dobre jest:-)))))))))))).


Jest jeszcze szansa na medal w drużynie. Bardzo duża szansa!

Obecny sezon 30-letni skoczek z Wisły z pewnością będzie wspominał z sentymentem. Na początku stycznia zajął drugie miejsce - za Kamilem Stochem - w prestiżowym Turnieju Czterech Skoczni. Teraz wywalczył brąz mistrzostw świata, co jest jego największym sukcesem w dotychczasowej karierze.

Wcześniej dwukrotnie stawał na podium mistrzostw świata, ale w obu wypadkach dzielił to miejsce z kolegami z drużyny: brązowe medale nasi skoczkowie wywalczyli w 2013 roku we włoskim Val di Fiemme i dwa lata później w szwedzkim Falun.

W Pucharze Świata Żyła trzykrotnie kończył zawody w pierwszej trójce. Zwyciężył raz: 17 marca 2013 roku w Oslo, a laurami podzielił się wówczas z Austriakiem Gregorem Schlierenzauerem.

30-latek i pozostali polscy skoczkowie mają w Lahti jeszcze jedną szansę na medal: w sobotę powalczą w konkursie drużynowym, a rezultaty indywidualnej rywalizacji na dużej skoczni mogą napawać optymizmem. Wszyscy nasi zawodnicy zakończyli zmagania w pierwszej "10": Maciej Kot był szósty, Kamil Stoch siódmy, a Dawid Kubacki ósmy. Drużynowo biało-czerwoni wypadli w czwartek najlepiej.

MŚ w Lahti. Pierwsza "10" konkursu na dużej skoczni:

1.Stefan Kraft (Austria)279,3 pkt127,5 m/127,5 m
2.Andreas Wellinger (Niemcy)278,0 pkt127,5 m/129,0 m
3.Piotr Żyła (Polska)276,7 pkt127,5 m/131,0 m
4.Andreas Stjernen (Norwegia)276,1 pkt129,5 m/129,0 m
5.Anders Fannemel (Norwegia)268,8 pkt123,5 m/127,0 m
6.Maciej Kot (Polska)266,9 pkt123,5 m/126,5 m
7.Kamil Stoch (Polska)264,8 pkt127,5 m/124,5 m
8.Dawid Kubacki (Polska)263,8 pkt128,5 m/123,0 m
9.Peter Prevc (Słowenia)263,7 pkt128,0 m/124,5 m
10.Daniel Andre Tande (Norwegia)261,3 pkt121,5 m/129,5 m

(e)