Nasi szczypiorniści po pokonaniu na mistrzostwach świata Argentyny rozpoczynają przygotowania do kolejnego meczu - z Rosją. Obie reprezentacje spotkają się na parkiecie jutro. Dziś trener Michael Biegler będzie wraz z zawodnikami analizował grę "Sbornej". O reprezentacji Rosji rozmawiał z Piotrem Chrapkowskim nasz wysłannik do Kataru Patryk Serwański.

Patryk Serwański: To pierwsze zwycięstwo nad Argentyną dało wam trochę spokoju?

Piotr Chrapkowski: Wiedzieliśmy, że stać nas na to. Dowieźliśmy zwycięstwo w dużej mierze dzięki dobrej grze w obronie. Gorzej było w ataku. Popełnialiśmy za dużo prostych błędów. Najważniejszy jest jednak końcowy rezultat i dwa punkty. Teraz skupiamy się na pojedynku z Rosją.

Z Rosją trzeba chyba będzie zagrać lepiej, by wygrać.

Powiem szczerze, że Argentyna naprawdę gra super na tych mistrzostwach. Rosja z kolei mimo porażki z Niemcami zagrała całkiem dobrze. Na pewno musimy zagrać konsekwentnie, spokojnie, mniej nerwowo. Ale myślę, że obrona Rosjan nie będzie tak agresywna jak w przypadku Argentyny, więc może będzie nieco prościej.

Jak scharakteryzowałby pan reprezentację Rosji?

Grają inaczej niż w poprzednim roku. W obronie korzystają z ustawienia "5-1" z Timurem Dbuirowem na "jedynce" - to bardzo ruchliwy człowiek, który potrafi dużo namieszać. Będziemy to jeszcze analizować. Dziś wieczorem będziemy oglądać Rosjan na wideo. Wtedy będę na pewno mądrzejszy.

Zgodzi się pan z opinią, że to najmocniejsza rosyjska reprezentacja od lat?

Rosja zawsze jest silna. Wymienia się ją w szerokim gronie najlepszych drużyn. Ostatnio nie potrafią się jednak przebić do strefy medalowej. Na MŚ zagrali dopiero dwa mecze, myślę, że jest zbyt wcześnie, by ich oceniać.

Takim liderem drużyny z różnych względów jest Konstantin Igropulo. To bardzo ciekawa postać.

Bardzo charyzmatyczna postać, różniąca się od innych. Wyróżnia go choćby ta bardzo długa broda. Z tego, co słyszałem, jest świetnym człowiekiem i na pewno bardzo dobrym graczem.

(edbie)