Prawie 70 lat historii i ponad 1600 eksponatów. Dziś na stadionie PGE Arena zostało otwarte muzeum Lechii Gdańsk. Poświęcone jest piłkarskiej drużynie i jej kibicom, choć nie tylko.

W Muzeum Lechii Gdańsk zobaczyć można klubowe stroje z różnych okresów, a nawet repliki piłek, którymi rozgrywane były mecze na przestrzeni lat. Jest także replika Pucharu Polski zdobytego w 1983 roku czy puchary z Mistrzostw Polski zdobywane przez juniorów klubu. Są zdjęcia z ważnych spotkań, bilety, klubowy sztandar, a także makiety stadionów: PGE Areny i dawnego  stadionu Lechii, przy ulicy Traugutta 29 w Gdańsku.

Mało kto wie, że adres był kiedyś inny. To jest reprint plakatu z 1955 roku. Na nim adres klubu - to jest Traugutta 73 A. Zmieniła się numeracja. Ta, która funkcjonuje w powszechnej opinii, została wprowadzona bodajże w 1959 roku - opowiada Zbigniew Zalewski, który pełni funkcję kustosza muzeum. Wiele eksponatów poświęconych jest kibicom i ich aktywności. Są chociażby odtworzone graffiti, które od lat 70 pojawiały się na murach Gdańska. Specjalną gablotę poświęcono znanym, zmarłym fanom Lechii.

Zbiory nie odnoszą się jednak tylko do historii piłkarskiej. Lechia, to bowiem klub o bardzo bogatej tradycji. Wiele z eksponatów wiąże się z innymi dyscyplinami - kolarstwem, podnoszeniem ciężarów, rugby, lekką atletyką czy tenisem. Na filmie można zobaczyć jak Waldemar Malak zdobył brązowy medal podnosząc sztangę na Igrzyskach Olimpijskich 1992 roku. Medal zmarłego sportowca także jest wśród eksponatów. Obok znaleźć można dyplom Władysława Komara - innego nieżyjącego już olimpijczyka. Nie dostał go jednak za zawody w pchnięciu kulom. To dyplom za podnoszenie ciężarów. Każdy kojarzy go jako mistrza olimpijskiego w pchnięciu kulom, a nie każdy wie, że Władek u nas w Lechii trenował i piłkę ręczną, rugby, boks. Był multisportowcem - mówi Zalewski.

Muzeum Lechii będzie można zwiedzać od wtorku do niedzieli od 10 do 16, ale poza dniami meczowymi.