Pochodzący z Kongo piłkarz Medi Abalimba, którego kariera nie rozwinęła się po obiecującym początku, trafił na cztery lata do więzienia za podszywanie się pod... innego piłkarza - Gaela Kakutę. Podając się za Francuza, Abalimba wydał ok. 163 tysiące funtów.

25-letni dziś zawodnik trafił w 2009 roku do zespołu Derby County za ponad milion funtów, ale od tego czasu nie poczynił żadnych postępów. Sfrustrowany, postanowił w inny sposób podnieść jakość życia.

Abalimba telefonował do rozmaitych miejsc w Londynie, podając się za agenta Kakuty - wypożyczonego do Rayo Vallecano piłkarza Chelsea Londyn - i uprzedzając o przyjeździe swojego klienta. Domagał się przy tym absolutnej dyskrecji.

Za usługi i towary płacił dzięki danym kart kredytowych, które zbierał włamując się do szafek na siłowni w północnej części miasta. W ten sposób meldował się do drogich hoteli, jadał w luksusowych lokalach, wypożyczał samochody, a raz nawet helikopter. W jednym z nocnych klubów w Manchesterze zamówił szampana za 2,6 tys. funtów.

W lipcu wykupił w sklepie odzieżowym produkty warte ponad 20 tys., popisując się w trakcie zakupów umiejętnościami piłkarskimi, które miały uwiarygodnić jego tożsamość.

Policja zatrzymała Abalimbę, gdy przebywał w willi wypożyczonej za 800 funtów za noc w Berkshire.

Był czarujący i charyzmatyczny, mógł odwoływać się do swoich doświadczeń z piłkarskiej przeszłości, do tego jest trochę podobny do Gaela Kakuty. Dlatego łatwo mógł oszukiwać ofiary - wyjaśnił sierżant Adam Cronshaw z policji hrabstwa Greater Manchester, cytowany przez serwis internetowy BBC.

Abalimba w karierze juniorskiej był na testach nawet w Manchesterze City i United oraz Liverpoolu, później występował w Derby County, Oldham Athletic, Southend United, Fulham Londyn i Crystal Palace.

Przyznał się do 12 zarzutów o fałszerstwo i oszustwo, za które skazano go na cztery lata.

(acz)