Brazylijski piłkarz Breno, podejrzewany o podpalenie własnego domu, został wczoraj zwolniony z aresztu po wpłaceniu kaucji. Prowadzący sprawę sędzia uznał, że obrońca Bayernu Monachium nie będzie utrudniał śledztwa.

Jesteśmy bardzo zadowoleni, że Breno został zwolniony z aresztu i wraca do rodziny i klubu - cieszy się menedżer generalny Bayernu Monachium Karl-Heinz Rummenigge.

Pożar w domu Breno wybuchł 20 września. Piłkarz nie odniósł w nim żadnych obrażeń. Do tej pory nie znaleziono także dowodów w sposób zasadniczy obciążających piłkarza.