Emile Heskey podpisał kontrakt z australijskim zespołem Newcastle Jets. Michael Ballack jest o krok od przeprowadzki do Western Sydney Wanderers. Kilka dni temu zawodnikiem FC Sydney został zaś Alessandro del Piero. Piłkarskie gwiazdy coraz częściej przenoszą się do Australii.

Zobacz również:

Jak się okazuje, głównym powodem spędzania piłkarskiej jesieni życia w Australii nie są pieniądze. Dużo większe pensje gwarantują krezusi z Anży Machaczkała, którzy kameruńskiemu napastnikowi Samuelowi Eto'o płacą 20 milionów euro rocznie. Grający w Shanghai Shenhua Didier Drogba zarabia 12 milionów euro rocznie. Tymczasem Alessandro del Piero za rok gry w FC Sydney ma dostawać półtora miliona euro. To niewiele jak na mistrza świata z 2006 roku i wieloletnią gwiazdę Juventusu Turyn.

Sam del Piero zapewnia, że nie przeniósł się na Antypody, aby skończyć karierę, ale po to, by rozpocząć nową przygodę z futbolem. Rozpoczęła się ona od królewskiego powitania na lotnisku, co transmitowała na żywo miejscowa telewizja. Oprócz dziennikarzy na lotnisku pojawiło się około pół tysiąca kibiców. Poubierani byli w koszulki FC Sydney i... Juventusu Turyn - z numerem 10, z którym grał Del Piero. Znakomity napastnik chętnie rozdawał autografy i zapowiedział, że z nową drużyną będzie walczył o tytuł.

Razem z nim do Australii via Singapur przyleciała żona Sonia i troje dzieci. To ich pierwsza taka wyprawa, bowiem Del Piero od czasów juniorskich związany był z Turynem - spędził w tym klubie prawie 20 lat. Sześć razy zdobył z Juventusem mistrzostwo Włoch, dwukrotnie puchar kraju, raz triumfował w Lidze Mistrzów i Pucharze Interkontynentalnym. Propozycje miał z Anglii, Szkocji i Szwajcarii, ale wybrał FC Sydney.

Na podobny krok zdecydował się Emile Heskey. Były reprezentant Anglii podpisał kontrakt z drużyną Newcastle Jets. 34-letni napastnik będzie w niej grał przez najbliższy sezon. Heskey ma za sobą 62 mecze w drużynie narodowej Anglii, strzelił w niej siedem bramek. W Premier League trafił do siatki rywali ponad sto razy.

Bliski podpisania kontraktu z Western Sydney Wanderers jest natomiast Michael Ballack. Były kapitan reprezentacji Niemiec ma podpisać dwuletnią umowę. Ballack decyduje się na Australię, choć miał intratne propozycje z Kataru oraz Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
Ballack to wielokrotny reprezentant Niemiec. Jako kadrowicz sięgnął po srebrny (2002) i brązowy (2006) medal mistrzostw świata oraz srebrny medal mistrzostw Europy (2008). W karierze klubowej bronił barw m.in. Bayeru Leverkusen, Bayernu Monachium i Chelsea Londyn.

Piłkarskie szlaki w Australii przecierali już inni znani piłkarze. Jako pierwszy trafił tam Dwight Yorke, który wcześniej wygrał Ligę Mistrzów w barwach Manchesteru United. Napastnik Trynidadu i Tobago trafił do FC Sydney w 2005 roku. W tym samym klubie grał brazylijski pomocnik Juninho Paulista. Dwa australijskie kluby zwiedził też "enfant terrible" angielskiego futbolu, Robbie Fowler.