Łukasz Suma po 11 latach znów będzie bronił barw chorzowskiego Ruchu. 36-letni doświadczony pomocnik podpisał roczny kontrakt. W poprzednim sezonie Surma grał w Lechii Gdańsk.

Łukasz Suma to jeden z najbardziej doświadczonych polskich ligowców. W trzech różnych klubach Ekstraklasy zagrał w ponad stu spotkaniach. W drużynie "Niebieskich" już grał w latach 1998-2002. Wystąpił w 117 meczach, później przeniósł się do warszawskiej Legii. W ciągu pięciu sezonów wystąpił w 123 ligowych spotkaniach. Próbował też sił zagranicą, ale w Izraelu i Austrii nie wiodło mu się najlepiej. W 2009 roku podpisał kontrakt z Lechią Gdańsk. Wydawało się, że nie będzie to długi pobyt na Pomorzu, ale Surma spędził w Gdańsku cztery lata i zagrał w 125 meczach swojej drużyny. W polskiej lidze zagrał łącznie w 415 spotkaniach (debiutował jeszcze w Wiśle Kraków). Teraz to ogromne doświadczenie ma zaowocować w drużynie z Chorzowa.

"To dla mnie niezwykle miłe, że klub, w którym spędziłem cztery lata chce ponownie nawiązać ze mną współpracę. To oznacza, że wtedy nie zawiodłem i osoby związane z Ruchem dobrze mnie wspominają. Po powrocie do Chorzowa muszę się więc postarać, aby nie zepsuć dobrego wrażenia, które po sobie zostawiłem. Nie będzie to łatwe, ale serce cały czas chce, a ambicji mi również nie brakuje, więc jestem dobrej myśli" - mówił Surma cytowany przez stronę internetową Ruchu.

Zadaniem Surmy będzie przede wszystkim zapanowanie na o wiele młodszymi kolegami, bo w tym sezonie kadra Chorzowian ma się składać w dużej mierze z młodych zawodników. "Cieszymy się, że Łukasz dołączy do naszej kadry. Do Ruchu trafiło ostatnio sporo młodzieży, która będzie dopiero zdobywać pierwsze doświadczenia na boiskach ekstraklasy. Mamy nadzieję, że Łukasz będzie nie tylko silnym ogniwem naszego zespołu na boisku, ale także pomoże nowym zawodnikom zaaklimatyzować się w drużynie i będzie dla nich piłkarskim mentorem" - ocenił dyrektor sportowy Ruchu Mirosław Mosór.

Surma, choć ceniony na ligowych boiskach nie zrobił wielkiej kariery w reprezentacji. Zagrał w niej zaledwie pięć spotkań. Ostatnie już blisko 10 lat temu. Jeszcze niedawno wydawało się, że pomocnik już nie zagra w Ekstraklasie. Był bliski podpisania umowy z beniaminkiem pierwszej ligi - Puszczą Niepołomice. Chciał wrócić do  Krakowa i pograć jeszcze w klubie położonym blisko rodzinnych stron. Przekonała go jednak oferta z Chorzowa.