Broniąca trofeum Chelsea zremisowała w Londynie z Juventusem Turyn 2:2. Było to najciekawsze spotkanie środowej kolejki piłkarskiej Ligi Mistrzów. Z kolei piłkarze Barcelony mieli kłopoty ze Spartakiem Moskwa, ale ostatecznie wygrali u siebie 3:2.

Barcelona przegrywała do 71. minuty z drużyną ze stolicy Rosji 1:2, ale od czego jest Lionel Messi... Argentyńczyk w ciągu dziewięciu minut strzelił dwa gole, zapewniając wicemistrzom Hiszpanii trzy punkty w grupie G. Wcześniej bramkę dla Katalończyków zdobył Cristian Tello (w 14. minucie), a dla gości... Brazylijczyk Dani Alves (samobójczy gol w 29. minucie) i jego rodak Romulo (59). W podstawowym składzie Spartaka wystąpiło zaledwie dwóch Rosjan.Szkoleniowcem tego zespołu jest Unai Emery. Bask doskonale zna Barcelonę, ponieważ w poprzednich sezonach regularnie z nią rywalizował, trenując Valencię (odszedł z Estadio Mestalla latem).

Bramki sypały się jedna za drugą

W wyrównanym, bardzo ciekawym spotkaniu grupy E Chelsea prowadziła z Juventusem już 2:0 po dwóch golach w ciągu trzech minut sprowadzonego latem za 40 mln dolarów Brazylijczyka Oscara. Utalentowany pomocnik obrócił się przed polem karnym i kopnął bez zastanowienia, a podkręcona piłka wpadła tuż pod poprzeczkę.

Mistrzowie Włoch jeszcze przed przerwą zdobyli jednak gola kontaktowego po płaskim strzale Chilijczyka Arturo Vidala, a wynik ustalił w 80. minucie wprowadzony na boisko chwilę wcześniej Fabio Quagliarella, który sprytnie wykorzystał sytuację sam na sam (kopnął piłkę między nogami Petra Cecha).

W spotkaniu Celtic Glasgow - Benfica Lizbona (grupa G) bramkarz gospodarzy Łukasz Załuska, cały czas przegrywający rywalizację z Anglikiem Fraserem Forsterem, usiadł na ławce rezerwowych, a jego koledzy z drużyny zremisowali 0:0.

W grupie F finalista poprzedniej edycji LM Bayern Monachium pokonał 2:1 Valencię, która pod wodzą nowego trenera Mauricio Pellegrino spisuje się poniżej oczekiwań swoich kibiców. W rodzimej ekstraklasie w czterech meczach odniosła tylko jedno zwycięstwo (2:1 nad beniaminkiem Celtą Vigo).

Do niespodzianki doszło w drugim ze środowych spotkań w tej grupie. Faworyzowany francuski Lille uległ u siebie BATE Borysów 1:3. Do przerwy zanosiło się nawet na pogrom - gospodarze przegrywali z mistrzami Białorusi 0:3. Jedną z bramek dla gości zdobył doświadczony napastnik Witalij Rodionow, występujący w BATE od 2005 roku, z krótką przerwą na wypożyczenie do Freiburga.

Dwa środowe spotkania 1. kolejki poprowadzili polscy sędziowie. Marcin Borski był arbitrem wspomnianego meczu Lille z BATE, a Paweł Gil został wyznaczony przez UEFA na starcie Szachtara Donieck z duńskim FC Nordsjaelland (2:0). Poprzednim Polakiem, który prowadził spotkanie w najbardziej prestiżowych rozgrywkach klubowych w Europie, był w październiku 2008 roku Grzegorz Gilewski.