Barcelona pokonała przed własną publicznością Bayern Monachium 3:0 (0:0) w pierwszym meczu półfinałowym piłkarskiej Ligi Mistrzów. Rewanż 12 maja w stolicy Bawarii. Dzień wcześniej Juventus Turyn wygrał z broniącym trofeum Realem Madryt 2:1 (1:1)

Sprawa występu polskiego napastnika na Camp Nou niemal do końca stała pod znakiem zapytania. W ubiegłym tygodniu Lewandowski doznał złamania nosa i górnej kości szczęki oraz wstrząśnienia mózgu - to efekt kolizji z bramkarzem Borussii Dortmund Mitchellem Langerakiem w przegranym przez Bayern w rzutach karnych półfinale Pucharu Niemiec.

W poniedziałek Polak po raz pierwszy trenował w specjalnej masce ochronnej, w jakiej będzie występować w najbliższych tygodniach. Gotowy na kolejne wyzwanie - napisał wówczas na Twitterze, dołączając swoje zdjęcie w czarnej masce.

Dostał wtedy od klubowych lekarzy zielone światło na występ przeciwko Barcelonie, a w dniu meczu - również od trenera Pepa Guardioli.

Stara Dama lepsza od Królewskich

W pierwszym meczu drugiej pary półfinałowej LM Juventus Turyn pokonał u siebie Real Madryt 2:1.

Bramki dla ekipy z Włoch zdobyli w tym spotkaniu Alvaro Morata i Carlos Tevez, zaś po stronie drużyny z Madrytu na listę strzelców wpisał się Cristiano Ronaldo.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ:

LM: Juventus Turyn wygrał z Realem Madryt

Piłkarska LM: Ronaldo najlepszym strzelcem w historii

Włoska prasa: "Finał LM nie jest już tylko marzeniem"

LM: Juventus - Real 2:1. "Ancelotti zaryzykował z ustawieniem"