Zarząd Polskiego Związku Pływackiego włączył pływaczkę do kadry na igrzyska olimpijskie. Otylia Jędrzejczak nie wywalczyła w Eindhoven minimum kwalifikacyjnego, ale związek złożył to na karb choroby zawodniczki.

Zarząd postanowił zgłosić Otylię Jędrzejczak jako wyjątek. W uzasadnieniu wysłanym do PKOl znajdzie się wynik z niedawnych zawodów w Pekinie - wyjaśnił prezes PZP Krzysztof Usielski.

To duża ulga. Cieszy mnie, że Związek uznał fakt, iż między chorobami potrafiłam popłynąć poniżej minimum. Teraz mogę już spokojnie kontynuować przygotowania - powiedziała Jędrzejczak. Pływaczka wyjaśniła, że przyjmowane antybiotyki dożylne bardzo ją osłabiły i nie pozwoliły na dobry występ w Einhdoven.

Decyzję Związku musi jeszcze poprzeć Polski Komitet Olimpijski.