Wyjątkowy upał towarzyszył zmaganiom 104 kierowców, którzy pojawili się na starcie 5 Rundy Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski - 10 Wyścigu Górskiego Limanowa - Przełęcz pod Ostrą. Dzień rozpoczął się od decyzji Zespołu Sędziów Sportowych, którzy po rezygnacji Vladimira Vitvera (CZE) z ukończenia zawodów dokonali korekty rezultatów. Tym samym na trzecie miejsce tej rundy awansował lider GSMP Waldemar Kluza.

Christian Merli (ITA, Osella FA 30 Zytek LRM) podczas porannego podjazdu treningowego, rozpoczynającego drugi dzień 10 Wyścigu Górskiego Limanowa - Przełęcz pod Ostrą znów popisał się najlepszym wynikiem w stawce 104 kierowców startujących w imprezie. Jednak dopiero podczas pierwszego podjazdu wyścigowego 9 Rundy FIA EHC pokazał swoje możliwości, zwyciężając podjazd i bijąc swój własny, zeszłoroczny rekord trasy. Od dziś wynosi on 1:51,398. Ze znaczną stratą, za włoskim kierowcą uplasowali się Guy Demuth (LUX, Norma M 20 FC) i Fausto Bormolini (ITA, Reynard K02). Średnia prędkość Merlego na trasie to aż 178 km/h. Na podjeździe treningowym wśród zawodników GSMP najszybszy był Michał Ratajczyk (POL Mitsubishi Lancer IX 7 Motorsport), jednak pierwszy podjazd wyścigowy należał znów do najszybszego kierowcy wyścigu, Szymona Łukaszczyka ( Mitsubishi Lancer Evo V). Drugi był Waldemar Kluza (Skoda abia 2000) a trzeci Michał Ratajczyk (Mitsubishi Lancer EVO IX Motorsport.

Na trasie trzykrotnie pojawiła się czerwona flaga, po awarii Janusza Jani (POL) i Mateusza Ferugi oraz po kolizji Jacka Madziary (POL).

Podczas drugiego podjazdu wyścigowego znów pojawiła się czerwona flaga - trasę opuścił Maciej Serafin (POL Renault Clio). Znów najszybszy w GSMP okazał się Szymon Łukaszczyk i to do niego należy 6 Runda cyklu. Na miejscu drugim sklasyfikowano Michała Ratajczyka a na trzecim, Waldemara Kluzę. W grupie A najszybszy był Szymon Piękoś, w Grupie N Karol Krupa. Wśród samochodów klasyfikowanych w GSMP Historycznych wszystkie podjazdy zdominował Wojciech Koczeski.

Wszyscy kibice czekali na kolejny przejazd bolidów uczestniczących w wyścigu, klasyfikowanych w 9 Rundzie FIA EHC. Nieco spadła temperatura, co tworzyło idealne warunki dla kierowców tych aut do osiągania dobrych wyników. Jednak Merli pojechał nieco wolniej, i tak zajmując pierwsze miejsce w podjeździe i Rundzie FIA EHC w kategorii 2 (competition). Miejsce drugie przypadło kierowcy z Luxemburga Guyowi Demuthowi a trzecie doświadczonemu Fausto Bormoliniemu. W kategorii 1 ( Productions) zwyciężył Pierre Courroye (FRA McLaren MP4-12C GT3), kolejne stopnie na podium zajęli Polacy: Robert Sługocki (Mitsubishi Lancer EVO 10 R 4) i Łukasz Niemiec (Mitsubishi Lancer Evo X).

Courroye (FRA McLaren MP4-12C GT3), kolejne stopnie na podium zajęli Polacy: Robert Sługocki (Mitsubishi Lancer EVO 10 R 4) i Łukasz Niemiec (Mitsubishi Lancer Evo X).