Do internetu wyciekły rzekome karty z punktacją sędziów oceniających pojedynek Filipińczyka Manny Pacquiao z Amerykaninem Floydem Mayweatherem Jr. MailOnline Sport sugeruje na tej podstawie można wnioskować, że sędziowie przyznawali zadawane przez Pacquiao ciosy Mayweatherowi. I na odwrót.

W internecie pojawiły się rzekome karty podpisane przez jednego z sędziów z których wynika, że zawodnik oznaczony literą "R" wygrał jednogłośnie na punkty.  Problem w tym, że chodziło o Filipińczyka. Starcie stulecia formalnie wygrał natomiast Amerykanin.

Pacquiao w weekend poniósł szóstą porażkę w zawodowej karierze. W dorobku ma też 57 zwycięstw i dwa remisy. Jego amerykański rywal pozostaje niepokonany 48-0.

Za sobotnie zwycięstwo "Money" Mayweather otrzyma rekordową gażę; szacuje się, że na jego konto wpłynie 120-150 milionów dolarów; zysk pokonanego wyniesie 80-100 mln. Gala w Las Vegas pobiła wszystkie rekordy finansowe, organizatorzy mają zarobić na niej ponad 400 mln USD. Najdroższe bilety kosztowały setki tysięcy dolarów.

Podda się operacji barku. Możliwa roczna przerwa

Z kolei Amerykański portal ESPN.com twierdzi, że Manny Pacquiao będzie musiał poddać się operacji prawego barku. Przerwa w treningach potrwa od dziewięciu do dwunastu miesięcy. Urazu doznał przed przegraną walką z Floydem Mayweatherem Jr.Badanie rezonansem magnetycznym wykazało uszkodzenie stożka rotatorów stawu ramiennego, co potwierdził ESPN ortopeda Neal ElAttrache.

Poważna kontuzja Pacquiao, czempiona w ośmiu kategoriach wagowych, wyklucza możliwość ewentualnego rewanżu i co więcej prawdopodobnie przyspieszy jego pożegnanie z ringiem. Natomiast Mayweather już zapowiedział, że ostatni pojedynek w karierze stoczy we wrześniu, a wcześniej zrzeknie się wszystkich pasów mistrzowskich, jakie obecnie posiada (m.in. WBC, WBA i WBO w kat. półśredniej).

O kontuzji barku team Pacquiao powiadomił dopiero po walce. Zresztą komisja sportowa stanu Nevada (walka odbył się w Las Vegas) nie wyklucza ukarania filipińskiego pięściarza za utajnienie tego faktu przed rozpoczęciem pojedynku.
Obaj pięściarze, zanim wejdą do ringu, muszą wypełnić specjalny kwestionariusz medyczny. W jednym z punktów Pacquiao i jego grupa Top Rank podali nazwy leków, które przyjmował przed walką, ale nie ma żadnych wpisów dotyczących urazów. Tymczasem po przegranej walce i bokser, i jego trener Freddie Roach słabszą formę tłumaczyli właśnie kontuzją ramienia, której "PacMan" doznał podczas sparingu.

W trzeciej rundzie poczułem ból. Ze względu na to nie mogłem zastosować wielu różnych kombinacji uderzeń. Walczyłem tylko na 60 proc. możliwości - stwierdził krótko po pojedynku 36-letni Pacquaio. Dodał jednocześnie, że przeciwnik mógł wiedzieć o kontuzji z "przecieku".

(ug)