Po jednodniowym odpoczynku i już bez trzech piłkarzy, dla których zabrakło miejsca w kadrze na mistrzostwa Europy, podopieczni Leo Beenhakkera wznowili treningi na zgrupowaniu w Donaueschingen.

W zajęciach na boisku, na które już tradycyjnie piłkarze przyjechali rowerami lub meleksami, wzięło udział 20 zawodników. Jakub Błaszczykowski, który od kilku dni kuruje naciągnięty mięsień dwugłowy, ćwiczył indywidualnie z fizjologiem Mike'em Lindemanem.

Michał Żewłakow i Wojciech Łobodziński kontuzjowani w spotkaniu z Albanią ograniczyli się do truchtu i jazdy na rowerze. Jest coraz lepiej. Na szczęście skończyło się na strachu. W czwartek i piątek jeszcze mam wolne, a co dalej zobaczymy. Nie wiem jeszcze czy zagram z Danią w niedzielę - mówił dziennikarzom pomocnik krakowskiej Wisły.

Piłkarze szybko dochodzą do zdrowia. W razie czego do dnia pierwszego meczu w turnieju możemy poprosić UEFA o pozwolenie na zmianę w kadrze, ale tylko jeśli ktoś ewidentnie nie będzie się nadawał do gry - poinformował menedżer drużyny narodowej

Jan de Zeeuw.

Mecz z Danią rozegrany zostanie 1 czerwca o godz. 16.00 na Stadionie Śląskim w Chorzowie. Dzień później kadrowicze odlecą czarterem do Austrii i w Bad Waltersdorf będą się przygotowywać do pierwszego w historii występu w ME.