Znicz olimpijski został zapalony przez żeglarza Nikolasa Kaklamanakisa. To złoty medalista w windsurfingu z Atlanty i mistrz świata z 2001 roku w klasie Mistral. To była kulminacja ceremonii otwarcia, która jednak nikogo nie zaskoczyła.

Można się było spodziewać nawiązań do greckiej tradycji i kultury. Sama forma z wykorzystaniem sztucznego jeziora utworzonego na środku stadionu mogła być atutem ceremonii, gdyby nie to, że cały świat wiedział o tym prawie tydzień wcześniej.

Niespodzianki więc nie było. Za taką można jednak uznać brak jakiegokolwiek elementu piłkarskiego w uroczystości. Grecy nawet się nie zająknęli otwierając igrzyska, że miesiąc temu sensacyjnie zdobyli mistrzostwo Europy. Ceremonię otwarcia obserwował specjalny wysłannik RMF Piotr Salak: