Nieźle radzi sobie jadący Renault Clio S1600 Robert Kubica na dzisiejszym etapie Rally 1000 Miglia we Włoszech, który stanowi eliminację rajdowych ME. Do lidera klasy A6 Włocha Mario Corsiniego traci czternaście minut i jest siódmy.

Startujący na co dzień w Formule 1 Polak był najszybszy w czwartkowym prologu, ale na pierwszym piątkowym odcinku specjalnym w jego aucie zepsuła się skrzynia biegów. W efekcie stracił prowadzenie w klasie A6 (samochody z silnikami o pojemności 1600 ccm i napędem na przednią oś) i spadł na dalszą pozycję, ale po trzech dzisiejszych OS jest coraz wyżej w klasyfikacji.

Przesunął się także do góry w klasyfikacji generalnej - z 49. na 44. miejsce, a do prowadzącego wciąż Włocha Paolo Andreucciego (Peugeot 207 S2000) traci niecałe 25 minut. Drugi jest rodak lidera Giandomenico Basso (Fiat Punto Abarth S2000), który triumfował w tej imprezie w latach 2004, 2007 i 2009, a trzeci inny miejscowy kierowca - Luca Rossetti (Fiat Punto Abarth S2000).

Dziś kierowcy mają do przejechania jeszcze cztery OS. Trasa całego rajdu wraz z dojazdami liczy 845 km. Pierwsza załoga na mecie w Brescii spodziewana jest po godzinie 15, ogłoszenie wyników i wręczenie nagród odbędzie się późnym wieczorem na centralnym placu Piazza della Vittoria.