Michael Ballack, kapitan reprezentacji Niemiec, nie zagra najprawdopodobniej z Kostaryką w inauguracyjnym spotkaniu piłkarskich mistrzostw świata, dziś wieczorem w Monachium. Powód? Kontuzja łydki.

Niemieckie gazety publikują dziś na pierwszych stronach zdjęcie Ballacka, gdzie pomocnik Chelsea robi szpagat. Jednocześnie krytykują go za lekceważenie reprezentacyjnych obowiązków.

Sam Ballack odpiera zarzuty. Wszelkie informacje płynące od różnych osób, jakoby moja kontuzja wynikała z nieprofesjonalnego zachowania - są po prostu nieprawdziwe. Chciałem powiedzieć, że byłem w pełni kondycji, ciężko pracowałem, a to, co przydarzyło mi się dwa, trzy dni temu, każdemu może się zdarzyć - tłumaczy.

Jednocześnie zapewnia, że chce zagrać w meczu z Kostaryką. Poddałem się intensywnemu leczeniu. Czuję się dobrze, nie odczuwam już żadnego bólu. Chcę zagrać - zapewnia.

Ale mimo kontuzji Ballacka Niemcy przystępują do turnieju jako jeden z faworytów. Zresztą nie może być inaczej, skoro pod względem mundialowych osiągnięć ustępują tylko Brazylii, a grać będą na swoim podwórku...