Mecz 9. kolejki Bundesligi Hoffenheim - Bayer Leverkusen (1:2), w którym 18 października Stefan Kiessling zdobył dla gości "gola-widmo", nie zostanie powtórzony - zdecydował sąd sportowy przy Niemieckim Związku Piłki Nożnej.

Wszystko wydarzyło się w 70. minucie. Kiessling główkował po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, a piłka trafiła w boczną siatkę i przez dziurę wpadła do bramki. Sędzia Felix Brych uznał gola. Po tym wydarzeniu na tablicy widniał wynik 0:2.

Wniosek Hoffenheim o powtórzenie meczu został odrzucony, bo sąd nie dopatrzył się naruszenia przepisów przez arbitra. Hoffenheim przysługuje jeszcze odwołanie do wyższej instancji.

Myślałem, że strzał jest niecelny. Straciłem jednak piłkę z oczu, a potem zobaczyłem ją w bramce, więc uznałem gola - tłumaczył Brych.

Dyrektor sportowy Bayeru Rudi Voeller już wcześniej podkreślał, że jego drużyna jest gotowa ponownie rozegrać ostatnie 22 minuty feralnego spotkania.