Koszykarze z Phoenix pokonali Chicago Bulls 111:105. W Konferencji Zachodniej zostały już tylko trzy miejsca gwarantujące walkę o mistrzostwo NBA.
Najlepszym graczem Suns był Steve Nash, który rzucił 22 punkty i zaliczył 10 asyst. Dla koszykarzy z Arizony była to ósma wygrana z rzędu.
Blisko udziału w play off są Oklahoma City Thunder. Do tego celu przybliżyła ich wyjazdowa wygrana nad Philadelphia 76ers 111:93. Double-double w tym pojedynku odnotował Kevin Durant: 26 punktów i 10 zbiórek.
Pierwszy raz od sezonu 1996-97 76ers zanotowali więcej niż 22 porażki we własnej hali: w bieżących rozgrywkach mają ich na koncie już 25.
Fatalną passę kontynuują gracze Washington Wizards. We wtorek koszykarze ze stolicy kraju polegli w Houston z tamtejszymi Rockets 94:98 i była to ich szesnasta porażka z rzędu. - Dobrze sobie radziliśmy przez większość meczu,
zabrakło tylko postawienia "kropki nad i". Ale takie mecze zdarzają się nam przez cały sezon i to bardzo frustrujące - przyznał Flip Saunders, trener Wizards.
Najlepszym graczem w ekipie zwycięzców był pierwszoroczniak Chase Budinger, który zdobył 24 punkty.
Wyniki:
Indiana Pacers - Sacramento Kings 102:95
Philadelphia 76ers - Oklahoma City Thunder 93:111
Chicago Bulls - Phoniex Suns 105:111
Milwaukee Bucks - Los Angeles Clippers 107:89
Houston Rockets - Washington Wizards 98:94