Polscy siatkarze bez wyjścia na parkiet mogą dziś awansować do półfinału mistrzostw świata. By tak się stało, musi zostać spełniony jeden warunek - Rosjanie muszą wygrać z obrońcami tytułu Brazylijczykami. Wczoraj, po emocjonującym pojedynku, biało-czerwoni pokonali "Canarinhos" 3:2.

Zobacz również:

Brazylijskie media: Polski kocioł. Niezwykły doping

Polacy będą dziś odpoczywać po zwycięstwie i w hotelu obejrzą spotkanie dwóch grupowych rywali. Mecz Rosjan z Brazylijczykami to powtórka finału igrzysk olimpijskich w Londynie. Wówczas ekipa z Ameryki Południowej wygrywała już 2:0, by przegrać 2:3. Genialnym posunięciem było wtedy przesunięcie Dmitrija Muserskiego ze środka do ataku. Taki manewr, ale już od początku meczu może teraz zastosować także trener Andriej Woronkow. Kontuzjowani są atakujący Paweł Moroz i Nikołaj Pawłow. Nie wiadomo, czy będą zdolni do gry.

Brazylijczycy mają z kolei nóż na gardle. Jeśli przegrają, pożegnają się z walką o medale. Byłaby to sensacja, zwłaszcza że w ostatnich trzech edycjach zwyciężali i do Polski przyjechali bronić tytułu.

Już raz z Rosjanami w tym turnieju wygrali. W niedzielę pokonali ich w drugiej rundzie mistrzostw 3:1. Teraz jednak tak łatwo może nie być. Z tego co znam Brazylijczyków, to oni w takich sytuacjach grają swoją najlepszą siatkówkę. Pewnie tym razem będzie podobnie - powiedział polski środkowy Marcin Możdżonek.

Kapitan Rosji: lubimy trudne wyzwania

Lubimy trudne wyzwania - zaznaczył przed dzisiejszym meczem kapitan Rosji Siergiej Makarow. Rosjanie to naród, który jest przyzwyczajony do pokonywania trudności. Dla człowieka z Rosji im trudniejsza sytuacja, tym lepiej - dodał. Podkreślił, że rywale w grupie H są bardzo wymagający, ale "na tym etapie zostały już same silne drużyny. Z każdą z nich można wygrać i przegrać".

Zaznaczył też, że w pojedynkach Rosji z Brazylią i Polską nie ma faworytów. Graliśmy już wielokrotnie z tymi zespołami, a wyniki były różne. W tych potyczkach nie ma faworyta i dla żadnej z drużyn te spotkania nie będą łatwe - zauważył.

Ci, którzy wyjdą na boisko będą walczyli o zwycięstwo. A decyzję o tym, kto i gdzie zagra podejmie trener - powiedział Makarow.

Mecz Rosji z Brazylią rozpocznie się w łódzkiej Atlas Arenie o godz. 20:25. U nas będziecie mogli śledzić relację z meczu NA ŻYWO!

(MRod)